La Liga. Xavi "bardzo się cieszy" z goli Lewandowskiego i partnerów z ataku "Duma Katalonii" w udany sposób wróciła do gry po przerwie reprezentacyjnej. W wyjazdowym spotkaniu nie dała szans Elche, a mecz stał pod kątem przełamań. Dublet ustrzelił Robert Lewandowski, a po golu dołożyli Ferran Torres i Ansu Fati, wokół którego narosło ostatnio sporo dyskusji w temacie jego przyszłości w stolicy Katalonii. - To był świetny wieczór. Bardzo się cieszę, że cała nasza trójka ofensywna zdobyła po golu - stwierdził po meczu Xavi. Zaskakujący manewr Xaviego. Tłumaczy, kto mu go podsunął Hiszpan nieco zaskoczył wyjściowym składem na to spotkanie, a zwłaszcza zestawieniem środka pola. W trójce pomocników znalazło się bowiem miejsce dla Erica Garcii, nominalnego obrońcy. Szkoleniowiec "Blaugrany" przyznał po meczu, że taki manewr był przez jego sztab sprawdzany w ostatnim czasie. - Pozycja Erica była pomysłem Jordiego Cruyffa, który powiedział mi o tym w zeszłym roku. Rozmawialiśmy o tym ze sztabem i testowaliśmy to przez dwa miesiące. Niedawno graliśmy mecz wewnętrzny i to on przyniósł nam ostateczną odpowiedź. Eric zagrał świetny mecz. Dużo rozmawialiśmy , nawet dzisiaj zrobiliśmy indywidualny film z jego zagraniami i cieszę się, że wypadł tak dobrze - wytłumaczył. W spotkaniu z Elche zadebiutował także 19-letni wychowanek Barcelony, Aleix Garrido, zmieniając w końcówce Ansu Fatiego. Xavi wprost przyznaje, że jest fanem jego talentu. - Jest w pełni zgodny z profilem Barçy. Bardzo dobrze widzi możliwość posłania ostatniego podania. Jest utalentowany technicznie. Zobaczymy, co będzie dalej, ale lubię go - dodał. Dzięki wygranej Barcelona ma już 15 punktów przewagi nad Realem Madryt w tabeli La Liga. "Królewscy" będą mogli jednak już w niedzielę zmniejszyć dystans do rywali, jeśli pokonają na własnym stadionie Real Valladolid. Robert Lewandowski z kolei umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji strzelców. Kapitan reprezentacji Polski ma już 17 trafień na koncie i ma 4 trafienia przewagi nad drugim Enesem Unalem z Getafe.