Na tytuł mistrza kraju Barcelona czeka od czterech lat. Wszystko wskazuje na to, że swój cel osiągnie w niedzielę. Tego dnia zmierzy się w derbowej potyczce z Espanyolem na jego terenie. Jaki wynik gwarantuje "Blaugranie" końcowy sukces? To zależy od rezultatów, jakie padną w meczach dwóch madryckich drużyn. Real w sobotę podejmuje Getafe, z kolei Atletico dzień później zmierzy się w gościnie z Elche. Jeżeli stołeczne ekipy zaliczą potknięcia, "Barca" może zostać mistrzem jeszcze przed wieczornym wyjściem na murawę. Na rywali nie musi się zresztą oglądać - jeśli tylko sama sięgnie po komplet punktów, dopnie swego. Skrajny dylemat Barcelony. Klub Lewandowskiego pod ścianą, musi wybrać Xavi nie pozwolił się zaskoczyć. Sarkastyczna reakcja na zaczepkę dziennikarza Przed decydującym starciem trener Xavi Hernandez pozwolił swoim zawodnikom odpocząć. Robert Lewandowski i spółka dostali pięć dni wolnego. Na przedmeczowej konferencji prasowej jeden z dziennikarzy zagadnął szkoleniowca właśnie w tym temacie. Z nutą pretensji w głosie zapytał, dlaczego piłkarze nie trenowali tak długo. Odpowiedź, jaką otrzymał, zaskoczyła nie tylko jego. - Myślałem, żeby zarządzić osiem dni wolnego. Ale potem uznałem, że to byłoby trochę za dużo. Przypomniałem sobie, że musimy wygrać ligę i po konsultacji z trenerami od przygotowania fizycznego poprzestałem na pięciu dniach - odparł z ironią Xavi. Wskazano następcę legendy w Barcelonie. Xaviego nikt nie pytał o zdanie To wyraźna zmiana frontu, jeśli chodzi o publiczne wystąpienia 43-latka. Do tej pory na każde pytanie odpowiadał w sposób stonowany i wyważony. Tym razem pozwolił sobie na sporą dawkę sarkazmu. Hiszpańskie media zgodnie uznały, że jest to przejaw uwolnienia od ogromnej presji, jaka na katalońskiej ekipie ciążyła przez cały sezon. W obozie Barcelony nikt już sobie nie wyobraża, by na samym finiszu zmagań mogło dojść do katastrofalnego zwrotu akcji. Początek meczu Espanyol - Barcelona w niedzielę o godz. 21.00. Relacja live w Interii.