"Lewy" czeka na gola w La Liga od 10 grudnia, kiedy trafił w przegranym pojedynku z Gironą. W tym czasie rozegrał sześć meczów. We wtorek zawodnik miał swoje okazje. Już na początku meczu jego strzał został zablokowany, a w 11. minucie po uderzeniu głową 35-letniego napastnika piłka minęła słupek. Natomiast w 79. minucie Lewandowski znalazł się sam na sam z bramkarzem i trafił do siatki, ale sędzia nie uznał gola. Arbiter od razu nie miał wątpliwości. Reprezentant Polski za szybko wybiegł za linię obrońców - był na spalonym. Polak nie wytrzymał - gdy zobaczył reakcję sędziego, to szpetnie przeklął. Po meczu nie mógł też uwierzyć w to, co się dzieje i zamiast cieszyć się ze zwycięstwa, to z niedowierzaniem kręcił głową. Postawę "Lewego" ocenił Xavi w rozmowie z dziennikarzami. "Musi dawać nam więcej okazji w polu karnym. Było już z tym lepiej. Wszystko jednak po kolei. Napastnik potrzebuje gola, by zyskać pewność siebie, a Robert zacznie strzelać" - dodał. W tym okresie Lewandowski nie pozostaje jednak bez trafienia. Zdobył bramki w meczach Pucharu Króla z UD Barbastro i Athletikiem Bilbao oraz w Superpucharze Hiszpanii z Osasuną i Realem Madryt. La Liga. Następny mecz Barcelona zagra na wyjeździe z Alaves Niestety, dla Barcelony, ta już pożegnała się z tymi pierwszymi rozgrywkami, natomiast w drugich nie obroniła tytułu, ponieważ w finale "Królewscy" byli zdecydowanie lepsi, wygrywając 4-1. Biorąc pod uwagę fakt, że w La Liga straty "Dumy Katalonii" są już duże, to także wywalczenie drugiego z rzędu mistrzostwa Hiszpanii stoi pod wielkim znakiem zapytania. Podopieczni Xaviego muszą za to walczyć o miejsce w pierwszej czwórce, które gwarantuje udział w Lidze Mistrzów. Na razie zajmują właśnie czwarte miejsce, mając 47 punktów, tyle samo co trzecie Atletico Madryt, a osiem mniej od liderującej Girony i siedem mniej od Realu. "Królewscy" w czwartek w zaległym spotkaniu zagrają z Getafe CF. Kolejnym mecz Barcelony, gdzie Lewandowski będzie mógł liczyć na ligowe przełamanie, jest pojedynek z Deportivo Alaves na wyjeździe. Odbędzie się on już w sobotę.