Trudną do przełknięcia pigułką dla kibiców była porażka z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów. FC Barcelona rozegrała wówczas bardzo słabe zawody, jednak bardziej niż sam wynik niepokoi fakt, że był to kolejny bezbarwny mecz w ostatnim czasie. Wcześniej "Duma Katalonii" wygrała na wyjeździe z Realem Sociedad, jednak dopisało jej wtedy szczęście. Dziennikarze mocno krytykowali Xaviego, a kibice zaczęli coś przebąkiwać już nawet o zmianie trenera. Po porażce z Szachtarem szkoleniowiec "Blaugrany" miał zamknąć się z drużyną i poprowadzić ponad półgodzinną odprawę. Miało to na celu wstrząśnięcie zawodnikami i zmotywowanie ich przed zbliżającymi się spotkaniami. Kubeł zimnej wody wylano również na głowę Roberta Lewandowskiego. Dziennikarze wyliczają Polakowi, że ten nie strzelił gola w sześciu kolejnych spotkaniach. Podkreślono, że od wielu lat 35-latek nie miał tak słabej passy. Xavi na konferencji prasowej bronił jednak napastnika. Wskazał, że przyczyną gorszej formy jest system gry drużyny. W niedzielę do Barcelony przyjedzie Deportivo Alaves, które ostatni raz wygrało z "Azulgraną" w 2016 roku. Media spodziewają się, że w wyjściowym składzie dojdzie do wielu przetasowań. Xavi ma w planach sporo zmian głównie w formacji defensywnej, która również nie spisywała się tak, jakby tego oczekiwał szkoleniowiec. Lewandowski zachowa miejsce w wyjściowym składzie? Kataloński "SPORT" przedstawił przewidywaną wyjściową jedenastkę na starcie z Deportivo Alaves. Mimo że Robert Lewandowski w ostatnim czasie spisywał się bardzo słabo, dziennikarze awizują go do gry w podstawowym składzie. W ataku mają towarzyszyć mu Lamine Yamal i Joao Felix. Największe przetasowania mają dotyczyć formacji defensywnej. Przewiduje się występ Julesa Kounde, który spotkania z Realem Madryt i Szachtarem Donieck spędził na ławce. Dziennikarze podkreślili, że z powodu kontuzji na pewno w niedzielę nie zagrają Sergi Roberto i Frenkie de Jong. Zabraknie również Gaviego, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. W miejsce walecznego wychowanka do składu powinien wskoczyć Pedri. Byłby to jego pierwszy występ w podstawowym składzie od czasu odniesienia kontuzji pod koniec sierpnia. Swoje spotkania w 13. kolejce wygrały już Girona i Real Madryt. Aktualnie strata do lidera wynosi dla Barcelony już siedem punktów. Kibice nie wyobrażają sobie scenariusza, w którym mistrz Hiszpanii miałby zgubić punkty w rywalizacji z Deportivo Alaves. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 16:15.