Zakończył się już mundial w Katarze, a za chwilę wróci futbol w wydaniu klubowym. BarcaTV przeprowadziła wywiad z Xavim Hernandezem. Hiszpański trener przyznał, że ma świadomość, że z obecną kadrą "Dumy Katalonii" można zdobywać trofea. Jesienią jego zespół odpadł z Ligi Mistrzów już po fazie grupowej, lecz prowadzi w tabeli LaLiga. Xavi o odpadnięciu z Ligi Mistrzów. "Zabrakło nam dojrzałości" - Musimy być samokrytyczni, musimy co najmniej wychodzić z grupy w Champions League. W lidze byliśmy dobrzy, mam nadzieję, że ją wygramy. To ona jest priorytetem. Wyznacza sezon, poziom pokazywany dzień po dniu. Jesteśmy podekscytowani grą w Superpucharze Hiszpanii, a Liga Europy to też ważne rozgrywki, ale jednak stawiam je niżej - powiedział 42-latek. Wytłumaczył się także z odpadnięcia w Lidze Mistrzów. - Brakowało nam dojrzałości. W Monachium mieliśmy dobrą pierwszą połowę, ale w pewnym momencie zawiedliśmy. Graliśmy też dobrze u siebie przeciwko Interowi, ale znowu zabrakło dojrzałości. Na wyjeździe w Mediolanie przeszkodziło nam to w przynajmniej zremisowaniu - stwierdził. Jak dodał, nie spodziewa się wielkiej aktywności działaczy podczas zimowego okienka transferowego. - Przekazałem Mateu Alemany'emu, żeby nie był wielkim graczem na rynku. Stworzyliśmy w zespole szczęśliwą rodzinę - zaznaczył. Został także zapytany o Roberta Lewandowskiego i jego zawieszenie za gesty skierowane do arbitra podczas meczu z Osasuną. - Byłem zaskoczony jego pokorą i tym, jak pomaga kolegom z drużyny. Jest liderem, którego szatnia potrzebowała. Wszystkie elementy układają się na swoim miejscu. Uważam jego karę za niesprawiedliwą. To kwestia interpretacji dotykania części ciała. Muszę uważać na to, co mówię, bo i mnie zawieszą - zakończył.