Zakończenie piłkarskiej soboty na hiszpańskich boiskach odbędzie się na Estadio Martinez Valero. Czerwona latarnia ligi, Elche, podejmie liderującą stawce Primera Division Barcelonę. Oba zespoły w tabeli dzieli aż 55 punktów. Gospodarze mają ich na koncie zaledwie trzynaście i tracą w tym momencie czternaście "oczek" do siedemnastego miejsca, czyli ostatniego gwarantującego utrzymanie. O ile piłkarze z 230-tysięcznego miasta muszą gonić wszystkich rywali, o tyle "Duma Katalonii" ma spokojną sytuację. Jej przewaga nad Realem Madryt po El Clasico wzrosła do dwunastu punktów. Przypomnijmy też, że zawodnicy z Camp Nou nie rywalizują w europejskich pucharach, mogą się więc skupić na trzymaniu rywali na dystans w LaLiga i podtrzymaniu jednobramkowej zaliczki nad "Królewskimi" w półfinałowym dwumeczu Copa del Rey. Trenerzy obu zespołów ogłosili już wyjściowe jedenastki. Dla Sebastiana Beccacece będzie to debiut nie tylko w Elche, ale i całej europejskiej piłce. Do tej pory pracował wyłącznie w Ameryce Południowej. Elche CF - FC Barcelona: składy obu drużyn Elche: Badia - Clerc, Blanco, Bigas, Palacios, Carmona - Gumbau, Mascarell - Fidel, Pere Milla, Tete Morente.Barcelona: Ter Stegen - Alba, Alonso, Araujo, Kounde - Eric Garcia, Gavi, Roberto - Fati, Lewandowski, Ferran Torres. Xavi prawdopodobnie zdecydował się wystawić Erica Garcię w roli defensywnego pomocnika. O możliwości gry 22-latka na tej pozycji mówiło się od dawna - zwolennicy tej opcji teraz dostaną materiał do analizy. - Jesteśmy bardzo skoncentrowani na Elche. Analizujemy to, co mogą zrobić, a czego nie, jakim systemem zagrają. Są na dole tabeli, w strefie spadkowej..., ale mają nowego trenera, co jest dla nich motywujące. To mecz-pułapka. Jesteśmy bardzo dobrze usytuowani w lidze, ale musimy to przypieczętować. Ostatnio Elche dobrze rywalizowało, więc nie będzie to łatwy wyjazd - powiedział szkoleniowiec "Blaugrany" na przedmeczowej konferencji prasowej (cytat za fcbarca.com).