W dosyć krótkim czasie nad FC Barcelona zebrały się naprawdę ciemne chmury - porażka w finale Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt, odpadnięcie z Pucharu Króla po przegraniu z Athletikiem Bilbao i w końcu mocno nietypowa klęska 3:5 w lidze z Villarrealem sprawiły, że "Blaugrana" spotkała się z nową falą krytyki. W takiej sytuacji naturalnie jedną z najmocniej obrywających postaci został trener drużyny, czyli Xavi Hernandez. 44-latek koniec końców oficjalnie ogłosił, że po kampanii 2023/2024 odejdzie z "Dumy Katalonii", a swoiste wyrazy empatii w jego stronę przesłał potem m.in. jeden z jego poprzedników w FCB, Pep Guardiola. Mimo wszystko cała ta sytuacja okazała się nieco szokująca dla piłkarzy, a hiszpańska prasa od razu ruszyła ze spekulacjami, kto mógłby ewentualnie przejąć pałeczkę od Xaviego. Jednocześnie równie interesującą kwestią pozostaje to, gdzie szkoleniowiec uda się po rozbracie z "Barcą" - i z odpowiedzią przychodzi tu Javi Miguel. Mbappe rozwieje wątpliwości PSG i Realu. Jasna deklaracja, zaskakujący ruch Xavi Hernandez w... Premier League? Nie tak prędko! Dziennikarz "Asa" nakreślił prawdopodobne plany Hernandeza od 1 lipca - ten zaś zapewne zdecyduje się na roczny odpoczynek od futbolu, przede wszystkim po to, by móc spędzić więcej czasu z rodziną. Po tym okresie ma jednak zamiar powrócić z nową energią oraz oczyszczoną głową i... spróbuje się podjąć kolejnego dużego wyzwania. Jego marzeniem ma być praca w Premier League, natomiast nie odrzuci on również oczywiście ewentualnej sposobności do przeniesienia się do Serie A lub Bundesligi - zwłaszcza że już jakiś czas temu przychylnym okiem spoglądała na niego Borussia Dortmund. Wiele wskazuje również na to, że wykluczone będą dwie koncepcje: przejęcie jakiegokolwiek konkurenta Barcelony w Primera Division oraz udanie się poza Europę, np. do Kataru, gdzie Xavi zbierał pierwsze trenerskie szlify. Jakąś opcją pozostaje również ponowna praca w "Blaugranie", ale nie w roli menedżera, choć to raczej pomysł na nieco odleglejszą przyszłość. Ważne jest jeszcze jedno - naprawdę dobra oferta może skłonić obecnego (jeszcze) sternika FCB do skrócenia swego wielkiego "urlopu"... Miały być świetne wieści dla Milika, a tu klapa! Została ostatnia szansa FC Barcelona kolejne spotkanie rozegra z Osasuną Na razie jednak trzeba domknąć jeszcze sezon 23/24, a "Barca" już w ostatni dzień stycznia rozegra kolejne starcie - tym razem z Osasuną, którą nie tak dawno odprawiła z kwitkiem z rozgrywek superpucharowych. Pierwszy gwizdek o godz. 19.00 - zapraszamy do śledzenia relacji live z tego wydarzenia wraz z Interią Sport: