Zdaniem hiszpańskich dziennikarzy we wtorkowy poranek Xavi wciąż czekał w Barcelonie na pozytywne rozstrzygnięcie sprawy związanej z jego dokumentami, by mógł udać się do przebywającego w USA zespołu. W pierwszym terminie służby lotniska El Prat odmówiły mu możliwości wejścia na samolot lecący do Stanów, bo Xavi w przeszłości jako gracz Al-Sadd był trzykrotnie w Iranie, mającym nie najlepsze stosunki dyplomatyczne z USA. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Xaviego zabraknie na ławce w pierwszym sparingu Barcelony w USA W roli prowadzącego zespół w meczu z Interem ma go zastąpić jego brat Oscar, który aktualnie jest odpowiedzialny za prowadzenie treningów zespołu w czasie trwającego zgrupowania. Ma on oczywiście być cały czas w zdalnej komunikacji ze szkoleniowcem Blaugrany. Xavi powinien z kolei zdążyć dolecieć do USA, by poprowadzić zespół w sparingu z Realem Madryt, zaplanowanym na 23 lipca. Wiele wskazuje na to, że właśnie w tym meczu na boisku po raz pierwszy w koszulce Barcelony może pojawić się Robert Lewandowski.