Barcelona w 2023 roku ma jak na razie bilans praktycznie idealny, bo jakimikolwiek rysami na nim są tylko dogrywki w meczach Pucharu Króla z trzecioligowym CF Intercity oraz półfinale Superpucharu Hiszpanii z Realem Betis, gdzie do rozstrzygnięcia potrzebne były jeszcze rzuty karne. Oba spotkania ostatecznie skończyły się jednak pozytywnie dla zespołu Xaviego. Xavi: W Barcelonie zawsze jest krytyka Niedawno obchodzący 43. urodziny trener może być bardzo zadowolony z tego, jak dla jego drużyny potoczył się styczeń. Barcelona wygrała Superpuchar Hiszpanii, awansowała do półfinału Pucharu Króla, a w lidze ma trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli Realem Madryt. Xavi stąpa jednak twardo po ziemi i wie, że w takim klubie jak Barca nastroje mogą zmienić się momentalnie. - Wygrywając tutaj dostajesz kupon na dwa-trzy dni spokoju. To jest Barca, znam ją bardzo dobrze i tutaj zawsze jest krytyka. Tu nawet krzesła w sali konferencyjnej są krytykowane. Jeśli nie wygramy z Gironą, to znów będzie ogromna katastrofa. W Barcelonie nie ma kompromisów, maksymalnej euforii czy rozczarowania. Jako trener muszę kontrolować swoje emocje, zachować spokój zarówno po wygranych, jak i po przegranych, by zawodnicy też to odczuwali - tłumaczy hiszpański szkoleniowiec. Mecz z Gironą będzie równocześnie ostatnim spotkaniem przymusowej pauzy Roberta Lewandowskiego. Nie tylko z tego powodu Xavi przewiduje trudne spotkanie, bo bardzo ceni szkoleniowca sobotnich rywali, Michela. - To odważna drużyna, robią różne rzeczy, bardzo interesujące, kiedy naciskają i odbierają piłkę na przeciwnej połowie. Grają stylem podobnym do naszego, a Michel jest jednym z trenerów, których lubię najbardziej. Jest bardzo inteligentnym facetem, którego już lubiłem, kiedy byłem zawodnikiem - komplementował kolegę po fachu. Mecz Girona - Barcelona odbędzie się w sobotę 28 stycznia. Relacja na żywo z tego spotkania w Interii.