Po zamachach w Paryżu wzmożono kontrolę stadionową praktycznie w każdym kraju Europy. Przed sobotnim El Clasico w Hiszpanii także będą zastosowane większe środki ostrożności. Sprawdzane mają być nawet kanapki…
W czwartek zostanie podjęta decyzja odnośnie liczby policjantów, lekarzy i ochroniarzy, którzy będą obecni na Santiago Bernabeu podczas meczu Realu Madryt z Barceloną. Hiszpańska federacja dała zielona światło do rozegrania spotkania, ale delegatka rządu w Madrycie Maria Concepcion Dancausa przyznała, że przed meczem będzie wzmożona kontrola bezpieczeństwa.
- Nawet kanapki będą dokładnie sprawdzane - powiedziała dziennikowi AS Dancausa. Nie jest to jednak zbędny wymysł, jak wielu mogłoby sobie w takiej sytuacji pomyśleć. Kiedy we wrześniu Atletico Madryt mierzyło się w Lidze Mistrzów z Benfiką Lizbona, portugalscy kibice wnieśli na Vicente Calderon race właśnie w kanapkach.
Delegatka apelowała także do kibiców o nie wpadanie w panikę i stosowanie się do ewentualnych poleceń: - Francuscy fani spokojnie opuścili Stade de France, śpiewając hymn. Trzeba brać z nich przykład. Chodzi o nie wpadanie w panikę, ale współpracę ze wszystkimi, którzy są na stadionie.
We wtorek w obawie przed kolejnymi zamachami, w Belgii odwołano towarzyski mecz z reprezentacją Hiszpanii.