Posiadłość Pierre-Emericka Aubameyanga w Castelldefeles została napadnięta w nocy z niedzieli na poniedziałek. Złodzieje - według policji - mafia Albańczyków z Kosowa - splądrowali sejf. Pojawiały się też niepotwierdzone do dziś informacje, że Aubameyang został przez nich pobity! Aubameynag ma złamaną szczękę Dopiero dziś korespondent "The Atletic" David Ornstein ujawnił, że piłkarz, po włamaniu, ma złamaną szczękę! Ten uraz wymusi jego pauzę na kilka tygodnie. Ów uraz może zablokować transfer do Chelsea. Londyńczycy prowadzili dziś (środa) intensywne negocjacje w tej sprawie. Najbardziej prawdopodobnym wariantem jest wypożyczenie 33-latka Barcelony. Od razu po napadzie Aubameyang, wraz z żoną i dwójką synów, wyprowadzili się z domu do pięciogwiazdkowego hotelu "Princessa Sofia", gdzie ma zapewnioną całodobową ochronę. Trwa koszmar piłkarza Barcelony! Boi się wrócić do domu Po raz pierwszy mafia próbowała się włamać do domu Aubameyanga 17 lipca, gdy piłkarz z Barceloną przebywał na tournée w USA. Odstraszył złodziei wówczas alarm, który w feralną noc z niedzieli na poniedziałek był wyłączony. Dobrym kolegą Aubameyanga jest Robert Lewandowski. Łączy ich nie tylko Barca. Poznali się w szatni Borussii Dortmund, której barwy obaj reprezentowali w sezonie 2013/2014, dostarczają BVB bramki i asysty. Robert Lewandowski w Barcelonie zachowuje ostrożność i nie publikuje zdjęć swego domu. Aubameynag, w związku z wizją rychłego transferu, popełnił ten błąd, że pochwalił się swą posiadłością w mediach społecznościowych. Barcelona przestrzegała piłkarzy przed mafią! Aubameyang stracił czujność