Całą sytuację opisuje dziennikarz Toni Juanmarti z "Relevo". Według jego doniesień sprawa rozbija się o fakt, że w związku z modernizacją Camp Nou Barcelona niebawem swoje domowe spotkania będzie rozgrywała na obiekcie zastępczym. Mniejszy obiekt oznacza mniej miejsc dla widzów, co z kolei przekłada się na mniejsze wpływy do klubowej kasy. Według relacji Juanmartiego włodarze Barcelony mieli przemyśleć sprawę i poprosić piłkarzy o zgodę na obniżkę wynagrodzeń. FC Barcelona. Piłkarze nie chcą obniżki wynagrodzeń W tym momencie twarde weto postawili piłkarze, którzy zostali sprowadzeni do klubu w ostatnich okienkach transferowych. Głównym argumentem miał być fakt, że podczas podpisywania kontraktów zarząd klubu doskonale wiedział, że dojdzie do przebudowy Camp Nou i zdawał sobie sprawę z ograniczeń finansowych. Juanmarti na razie nie podał, czy wśród owych piłkarzy był także Robert Lewandowski. Polak zamieniła Bayern Monachium na Barcelonę latem zeszłego roku.