FC Barcelona znalazła się w naprawdę trudnej sytuacji, gdy podczas meczu La Liga z Villarealem bolesnej kontuzji doznał golkiper Marc-Andre ter Stegen. Kiedy okazało się, że niemieckiego gwiazdora czeka kilkumiesięczna przerwa od futbolu, kibice katalońskiej drużyny zaczęli bombardować wiadomościami... Wojciecha Szczęsnego, wręcz błagając Polaka o transfer. 34-latek z początku sceptycznie podchodził do tej sytuacji, jednak ostatecznie dał się przekonać władzom "Dumy Katalonii". W środę 2 października podpisał kontrakt i oficjalnie zasilił szeregi obecnego lidera hiszpańskiej ekstraklasy. Szczęsny przemówił po transferze do Barcelony. Zwrócił się do kibiców, nagranie podbija sieć Wielkie faux-pas Hiszpanów. Nazwali Wojciecha Szczęsnego "niemieckim bramkarzem" O dość niespodziewanym transferze polskiego bramkarza mocno rozpisują się hiszpańskie media, które są zachwycone obrotem spraw. Na temat Wojciecha Szczęsnego wypowiedzieli się m.in. dziennikarze dziennika “Marca". Pech chciał jednak, że opisując naszego golkipera zaliczyli oni karygodną wpadkę, nazywając 34-latka... Niemcem. "Niemiecki bramkarz (Wojciech Szczęsny - przyp. red.) miał okazję bezpośrednio spotkać się z fanami Barcy we wtorkowy wieczór na Stadionie Olimpijskim Montjuïc, gdzie podziwiał spektakularne zwycięstwo Dumy Katalonii nad Young Boys. Niektórzy fani już wtedy prosili go o pierwsze autografy" - można przeczytać na stronie hiszpańskiego dziennika. W tym przypadku nie można mówić o "literówce" - Wojciech Szczęsny "niemieckim bramkarzem" nazwany został bowiem w tym artykule aż dwukrotnie. W pewnym sensie da się jednak wytłumaczyć wpadkę Hiszpanów - kontuzjowany golkiper Barcelony Marc-Andre ter Stegen jest bowiem Niemcem. Według hiszpańskich mediów na debiut w barwach FC Barcelona Wojciech Szczęsny będzie musiał trochę poczekać. Pierwszy występ jako zawodnik "Blaugrany" Polak zaliczy bowiem prawdopodobnie w niedzielę 20 października podczas meczu La Liga z Sevillą FC. Na ten moment jednak "Duma Katalonii" nie potwierdziła jednak dokładnej daty debiutu naszego golkipera. Wojciech Szczęsny w Barcelonie, a tu takie słowa Mariny. Tak skomentowała transfer męża