Niewiele osób było przekonanych, że kapitan reprezentacji Polski tak szybko i tak skutecznie zaadoptuje się w nowej lidze. Przed transferem pojawiały się głosy, że liga hiszpańska jest dla Lewandowskiego zbyt techniczna i nigdy nie będzie w niej taką gwiazdą jak w Bundeslidze. Polak szybko jednak zaprzeczył tym teoriom. Co prawda w okresie przygotowawczym miał problem ze zdobywaniem bramek, do siatki nie trafił także w debiucie w La Liga, ale jak już zacząć strzelać gole, to rywale nie potrafili go powstrzymać. Piękne zachowanie piłkarzy Barcelony! Tak przywitali Lewandowskiego W 14 spotkaniach Lewandowski zdobył 13 bramek, a do tego dołożył jeszcze cztery asysty. W czterech spotkaniach ustrzelił dublet, a tylko pięć skończył bez zdobytej bramki. Efekt? Zdecydowane prowadzenie w klasyfikacji strzelców La Liga. Polak ma o pięć trafień więcej od Borja Iglesiasa (Betis Sewilla)oraz od Vedata Muriqiego (Mallorca). Dzięki takim statystkom Lewandowski trafił do "11" rundy przygotowanej przed Who Scored, portalu opierającego się głównie na algorytmach statystycznych. Polak otrzymał łączną notę 7.73 i jest to najwyższa ocena w całej La Liga! Z Barcelony wyróżnieni zostali także Ousmane Dembele (7.33) oraz Alejandro Balde (7.0). Jednego zawodnika więcej w "11" ma za to Real Madryt. "11" rundy La Liga według Who Scored: Po 14 meczach Barcelona prowadzi w tabeli. Katalończycy mają 35 punktów, o dwa więcej od Realu Madryt i 11 od Realu Sociedad. Tabelę La Liga znajdziesz TUTAJ! Na boiska piłkarze ligi hiszpańskiej wracają dopiero 31 grudnia, ale wiadomo, że w tej kolejce nie wystąpi Lewandowski. Polak w meczu z Osasuną otrzymał bowiem czerwoną kartkę i czeka teraz na decyzję o długości kary. Wiadomo, że na pewno będzie pauzował jeden mecz, ale kara może być wyższa, ponieważ Lewandowski nie zapanował nad emocjami i tuż po wykluczeniu w drodze do szatni pozwolił sobie na gesty, które arbiter uznał za obraźliwe względem swojej osoby. PJ