Busquets piłkarzem "Dumy Katalonii" jest od 2005 roku. W tym czasie zdobył z nią wszystkie trofea. Po osiem razy zostawał mistrzem kraju i zdobywał Superpuchar Hiszpanii. Siedem razy wznosił w górę Puchar Króla. Z kolei po trzy razy wygrał Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy i klubowe mistrzostwo świata. Wszystko musi się jednak kiedyś skończyć i tak samo sprawa wygląda w przypadku tego pomocnika. Jak podała "Marca" zawodnik po sezonie, kiedy skończy mu się kontrakt, odejdzie do MLS. Przyroda jednak nie znosi próżni, a tym bardziej wielkie kluby. Już są bowiem typowani następcy Busquetsa. Dziennik wspomina o dwóch - Martinie Zubimendim z Realu Sociedad San Sebastian oraz Rubenie Nevesie z Wolverhampton. FC Barcelona. Busquets odchodzi, przyjdą Zubimendi albo Neves? Zubimendi ma jednak klauzulę odstępnego wynoszącą 60 milionów euro, co może stanowić problem. Neves raczej też nie będzie tani, ale jego agentem jest Jorge Mendes, który ma bardzo dobre relacje z Barceloną, co może pomóc w negocjacjach. To może być jednak nie koniec porządków w "Dumie Katalonii". Prawdopodobnie latem przyszłego roku z Camp Nou odejdzie też Gerard Pique. Obrońca, w odróżnieniu od pomocnika, już w tym sezonie przestał być podstawowym graczem i mecze ogląda gównie z perspektywy ławki rezerwowych.