Po rozegranym w sobotę późnym wieczorem czasu lokalnego meczu 1. ligi między miejscowym zespołem Arema FC Malang a drużyną Persebaya FC tysiące rozwścieczonych kibiców gospodarzy wtargnęło na płytę boiska. Ich zespól przegrał 2-3. W wyniku zamieszek - jak podaj BBC - śmierć poniosło co najmniej 174 osoby. Na tragedię podczas piłkarskiego meczu zareagowano w Hiszpanii. FC Barcelona za pośrednictwem mediów społecznościowych napisała, że "łączy się w bólu w związku z tragicznymi wydarzeniami na stadionie Kanjuruhan i sprzeciwia się wszelkim aktom agresji na boisko i poza nim". Klub dodał też, że składa kondolencje rodzinom i przyjaciołom ofiar. Także władze La Liga i Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej wyrażają współczucie bliskim osób, które zginęły na stadionie. W związku z tym wszystkie niedzielne mecze ekstraklasy i jej zaplecza poprzedzi minuta ciszy. "W ten sposób zawodowa piłka chce okazać solidarność z rodzinami ofiar". Także inne hiszpańskie kluby składają kodolencje.