Krótko po finałach Euro 2024 Wojciech Szczęsny pożegnał się z Juventusem Turyn - rok przed wygaśnięciem kontraktu. A niedługo potem ogłosił zakończenie kariery. Miał otworzyć zupełnie nowy rozdział życia, już poza piłkarską murawą. - Jest wiele meczów, które chciałbym zobaczyć. I będę miał teraz czas, żeby te marzenia spełnić. Jestem święcie przekonany, że będę w tym roku na El Clasico - oznajmił wówczas w rozmowie z serwisem Meczyki.pl. Szczęsny na zawsze zapisze się w historii Barcelony. Weźmie udział w niesamowitym wydarzeniu Szczęsny nazywany wizjonerem. El Clasico już za miesiąc. Z jego udziałem? I właśnie wyżej przytoczone słowa robią dzisiaj w Hiszpanii furorę. Kibice Barcelony dzielą się fragmentem nagrania w mediach społecznościowych, czyniąc z tej historii viral. Szczęsny nazywany jest Nostradamusem, prorokiem, niezawodnym wizjonerem. Dzisiaj już wiadomo, że w przyszłym tygodniu przejdzie testy medyczne i podpisze z "Dumą Katalonii" roczny kontrakt. Coś podobnego raptem przed paroma dniami przeżył Michał Probierz. Na początku tego miesiąca okazał się jednym z nielicznych, którzy słów Szczęsnego o przejściu na sportową emeryturę nie brali przesadnie serio. - Dziękuję Wojtkowi za to, co zrobił, za rok naszej wspólnej pracy. Wszyscy wiemy, że był tutaj bardzo dużą osobowością. Moje prywatne zdanie jest natomiast takie, że Wojtek nie wytrzyma za długo i wróci do grania - stwierdził bez wahania selekcjoner w pierwszych dniach września. - To trudne momenty dla piłkarza. Tyle lat, ile Wojtek spędził w piłce, mogło go trochę zmęczyć. Świadomość tej wolności jest inna. Zapadła decyzja, ale życie jest dynamiczne. Widzimy, jak wielu tenisistów, bokserów czy innych sportowców w różnych dyscyplinach szybko wraca. Ja wierzę w to, że za pół roku będzie gdzieś bronił - dodał wówczas szef kadry. Pierwsze El Clasico w tym sezonie La Liga zostanie rozegrane 26 października na Santiago Bernabeu.