FC Barcelona wygrała w sobotni wieczór z Valencią 1:0 na Estadio Mestalla. Xaviego Hernandeza mógł cieszyć gol Roberta Lewandowskiego w doliczonym czasie gry, ale z kolei na pewno martwiły go kłopoty zdrowotne Erica Garcii i Julesa Kounde. Obaj poczuli dyskomforty i zostali zmienieni - Hiszpan w pierwszej połowie, a Francuz w drugiej. Dobre informacje dla Xaviego. Urazy obrońców niegroźne Kounde uspokajał kibiców tuż po meczu. - Czuję się dobrze. Myślę, że to przeciążenie. Poczekamy, ale nie sądzę, aby było to coś groźnego - powiedział dziennikarzom, cytowany przez serwis fcbarca.com. Jak się okazało, miał rację. "Duma Katalonii" wydała w tej sprawie w niedzielę oficjalny komunikat. Nic groźnego nie dolega także Garcii. "Przeprowadzone badania wykazały, że Eric Garcia ma przeciążenie mięśnia zasłaniacza zewnętrznego w lewej nodze, a Jules Kounde przeciążenie mięśnia dwugłowego lewego uda. Są wyłączeni z gry, a postępy w leczeniu wyznaczą datę powrotu" - napisano. Javi Miguel z dziennika "AS", który zazwyczaj informuje o długości niedostępności zawodników "Blaugrany" podał, że będą oni zdrowi na spotkanie z Almerią, które odbędzie się 5 listopada. Opuszczą jedynie starcie z Viktorią Pilzno w Lidze Mistrzów. To z pewnością dobre informacje dla Xaviego, który musi sobie radzić od początku sezonu z wieloma brakami w linii defensywnej. Czytaj także: Gorąco w szatni Bayernu. Gwiazdor kipi ze złości?