Były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii Vicente del Bosque wyznał, że gdyby był na miejscu szefów Realu Madryt i Barcelony, odrzuciłby pomysł sprowadzenia Neymara.
Trener, który poprowadził Hiszpanię do triumfu na mistrzostwach świata w RPA (2010 rok) i na Euro 2012, podkreślił, że docenia wspaniałe umiejętności Brazylijczyka, ale mimo tego nie chciałby go w swojej drużynie.
- Sądzę, że jego powrót byłby dobry dla hiszpańskiej ligi, ale gdybym był trenerem zespołu, to nie chciałbym go z powrotem. Chociaż przyznam, że jest świetnym piłkarzem, to nie cenię go z innych powodów - powiedział Vicente del Bosque.
Były trener Realu Madryt, a później Hiszpanii ma za złe Neymarowi to, jak nielojalnie zachował się wobec Barcelony. Już w 2016 roku wykorzystał zainteresowanie PSG, żeby wynegocjować lepszy kontrakt z Barceloną. Za złożenie podpisu na umowie miał dostać dodatkowo 40 milionów.
Tymczasem rok później dogadał się z szefami PSG i zostawił Barcelonę na lodzie.
- Nie zachowywał się dobrze względem Barcelony. Szczerze mówiąc, zachowywał się bardzo, bardzo źle - podkreślił Vicente del Bosque.
- Jeśli zapytać kibiców Barcelony, to uważam, że ponad połowa z nich nie chciałaby, żeby wrócił. Są ku temu powody - dodał utytułowany trener.
MZ