Tak jak to jest ostatnio w zwyczaju władze Realu Madryt nie chciały organizować tego meczu na Santiago Bernabeu, jeśli ma w nim zagrać największy rywal, czyli "Duma Katalonii", mimo że jego pojemność - 81 000 miejsc, jest zdecydowanie większa niż stadionu lokalnego rywala - tylko 55 000. Już w zeszłym tygodniu "Królewscy" ogłosili, że dzień przed finałem Pucharu Króla, czyli 21 maja, na Santiago Bernabeu wystąpi legenda amerykańskiego rocka Bruce Springsteen. Barcelona będzie chciała wywalczyć to trofeum po raz 28., natomiast Sevilla do tej pory zdobyła go pięć razy, ostatni w 2010 roku.