Primera Division - sprawdź terminarz, wyniki, strzelców oraz tabelę! Czarne chmury nad głową Zinedine'a Zidane'a zbierały się właściwie od początku sezonu. "Królewscy" zaliczyli kilka wpadek w lidze, ale najbardziej zabolało 0-3 z Barceloną na Estadio Santiago Bernabeu. Kiedy wydawało się, że zespół wraca na właściwe tory, bo udało się rozbić Deportivo La Coruna aż 7-1, przyszedł ćwierćfinał Pucharu Króla i bolesna porażka z CD Leganes. Pozycja "Zizou" słabnie właściwie z meczu na mecz i chociaż prezes Florentino Perez bardzo ufa swojemu trenerowi, to niewykluczone, że po meczu na Estadio Mestalla Francuz straci pracę. To właśnie po remisie w Walencji, w styczniu 2016 roku, pracę stracił poprzednik Zidane'a - Rafael Benitez. Gdyby Zidane nie nazywał się Zidane, prawdopodobnie już nie pracowałby w Madrycie. Cierpliwość i wyrozumiałość Pereza też ma jednak swoje granice. Nikt w Madrycie nie wyobraża sobie, aby Real nie zakończył ligi na podium, a to bardzo realny scenariusz. "Królewscy" kończą rozgrywki Primera Division na podium nieprzerwanie od sezonu 2003/04. Po 20 kolejkach obecnych rozgrywek ustępują jednak nie tylko Barcelonie, ale i Atletico oraz Valencii. "Nietoperze" zaliczyły ostatnio kilka słabszych meczów, ale wciąż notują jeden z najlepszych sezonów w ostatniej dekadzie. U siebie wygrali siedem z dziesięciu meczów, a porażki doznali zaledwie raz - z Villarrealem. Trzech punktów z Estadio Mestalla nie wywiozły m.in. Barcelona oraz Atletico. Dobrą passę Valencia zaczęła od sensacyjnego wówczas remisu na Estadio Santiago Bernabeu. Nikt nie przypuszczał, że to początek wielkiego kryzysu madryckiej drużyny. Przeciwko "Los Che" nie zagrają Sergio Ramos, Isco, Jesus Vallejo i Dani Ceballos, którzy mają problemy zdrowotne. Decyzją trenera poza kadrą znalazł się także Achraf Hakimi. Do gry wróci natomiast Cristiano Ronaldo, który, po fatalnie wyglądającym rozcięciu twarzy w starciu ligowym z "El Depor", odpoczywał podczas feralnego meczu pucharowego z Leganes. Estadio Mestalla nie należy do ulubionych stadionów "Królewskich". Real nie wygrał żadnego z trzech ostatnich meczów w Walencji. Kibice mogą jednak spodziewać się dobrego, obfitującego w gole, widowiska. W siedmiu ostatnich meczach ligowych obu zespołów na Mestalla padły aż 34 bramki (średnia 4,5 gola/mecz). Początek meczu Valencia CF - Real Madryt o godzinie 16:15. Transmisja spotkania w Eleven Sports 1. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division KK