Claassen "zakochał się" w Realu Mallorca mniej więcej 10 lat temu, gdy oglądał w akcji młodego i nieznanego wtedy nikomu Kameruńczyka Samuela Eto'o. Po latach uczucie połączył z interesem, gdy w listopadzie kupił 10 procent udziałów klubu z Majorki. 47-Claassen, członek zarządu wielu niemieckich firm, profesor i autor bestsellera o zarządzaniu, opracował ekspertyzę dla Realu. Przedstawi ją na posiedzeniu zarządu 20 grudnia. Plan ma pomóc zwabiać na stadion Iberostar zagranicznych kibiców, których miliony spędzają urlopy na wyspie. - Uważam, że Real Mallorca oferuje ogromne możliwości, nie tylko sportowe, ale także w zakresie marki i marketingu. Jeśli chodzi o sportową stronę, jestem bardzo dobrej myśli. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę aspekt finansowy uważam, że czas na zmiany. Dziś można podróżować po całej Europie za 50 euro. Tym samym kibice mogą pojawiać się regularnie na meczach Mallorki - uważa Claassen. - Majorkę odwiedzają rocznie miliony turystów i poza Londynem ma ona najlepsze połączenia z każdym większym miastem Europy. Niemal z każdego miejsca można w godzinę, dwie lub trzy dotrzeć na wyspę. Sądzę więc, że istnieje wielka możliwość stworzenia marki, połączonej z regionalną tradycją i dziedzictwem - dodał Niemiec. Pod kierunkiem duńskiego trenera Michaela Laudrupa Mallorca spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Po 13 kolejkach La Ligi zajmuje szóste miejsce w tabeli, 13 punktów za prowadzącą Barceloną.