Barcelona wciąż walczy w rozgrywkach LaLiga i Champions League, ale bez względu na ostateczne rezultaty Xavi Hernandez opuści klub po zakończeniu tego sezonu. Poinformował o tym 27 stycznia na konferencji prasowej po przegranym 3:5 meczu z Villarrealem. Powiedział, że nie zmieni swojej decyzji nawet jeśli 1 czerwca wraz ze swoimi podopiecznymi podniesie puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Natychmiast wśród dziennikarzy i kibiców ruszyła giełda nazwisk na kolejnego szkoleniowca "Dumy Katalonii". Padły już nazwiska Juergena Kloppa (który ciągle mówi o przerwie w pracy w sezonie 2024/25), Rafaela Marqueza, Sergio Conceicao, Mikela Artety, Imanola Alguacila czy Hansiego Flicka. Jak się okazuje, ten ostatni zaczął się uczyć języka hiszpańskiego. Tak przynajmniej twierdzi Christian Falk, szef działu piłkarskiego w "Bildzie". Poinformował o tym w programie "Bild Sport" w WELT TV. Dziennikarz ocenił obecnie szanse na przejście niemieckiego trenera do stolicy Katalonii na trzydzieści procent. "Czeka na Barcelonę" - pisze dziennik "Sport". Przypomniał także, że w 2021 roku prezes mistrzów Hiszpanii Joan Laporta odbył wideorozmowę z Flickiem. Chciał go przekonać, ale niebawem pojawiła się opcja Xaviego. Hansi Flick pozostaje bezrobotny. Czy zatrudni go Barcelona? Laporta niedawno został zapytany przez dziennikarza stacji radiowej RAC1 o to, czy były opiekun Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec jest kandydatem na ławkę trenerską "Blaugrany". - To musi być zadecydowane przez Deco (dyrektora sportowego - red.). Nie rozmawiałem z żadnym trenerem. Możliwości są ograniczone. Musi to być trener z doświadczeniem, chyba że podejmiemy bardziej pomysłową decyzję - powiedział. Flick miał świetny okres niecałych dwóch lat w Bayernie, z którym zdobył Ligę Mistrzów, mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Niemiec, a także Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwo Świata. W kwietniu 2021 r. poinformował, że wraz z końcem sezonu 2020/21 opuści klub. Niebawem został zatrudniony przez krajową federację w roli selekcjonera. Na mistrzostwach świata 2022 nie wyszedł z grupy, a zespół nie rokował zbyt dobrze w przygotowaniach do EURO 2024. We wrześniu 2023 r. zwolniono go i zastąpiono Julianem Nagelsmannem.