Robert Lewandowski od początku sezonu zmierza po kolejny tytuł króla strzelców, tym razem w hiszpańskiej La Liga. Po sześciu dotychczasowych kolejkach otwiera klasyfikację snajperów z ośmioma trafieniami na koncie. Kolejnych goli poszuka na wyspie, na której niedawno kupił dom - na Majorce. Już w sobotę wieczorem rywalem Barcelony będzie RCD Mallorca. - Lewandowski? Jego transfer to znakomita wiadomość dla La Liga, zwiększa jej międzynarodowy prestiż. Wszyscy wiedzą, co ten zawodnik potrafi. Nie wolno zostawić mu centymetra swobody. Jako napastnik przypomina mi samego Mario Kempesa - oznajmił na przedmeczowej konferencji prasowej Javier Aguirre, trener najbliższego rywala "Blaugrany". Aguirre: Lewandowski? Już dziś wiem, że mamy przechlapane Kempes to król strzelców mundialu z 1978 roku. "Lewy" też marzy o takim tytule. Przed szansą jego zdobycia stanie jeszcze w tym roku w Katarze. W fazie grupowej "Biało-Czerwoni" rywalizować będą m.in. z Meksykiem. - Do tej pory widziałem Lewandowskiego tylko w telewizji. Moja drużyna nigdy nie musiała przeciwko niemu grać. Jest urodzonym kilerem. A ja jestem Meksykaninem i już dziś wiem, że na mundialu mamy przechlapane - skwitował Aguirre. ZOBACZ TAKŻE: