Sportowe dzienniki z Katalonii podzieliły się na dwa obozy. "Sport" lansuje tezę, że pierwszym wyborem trenera Xaviego Hernandeza jest Robert Lewandowski. "El Mundo Deportivo" wymienia alternatywy, gdyby Bayern Monachium nie zgodził się sprzedać Polaka tego lata (jego kontrakt wygasa w czerwcu 2023 roku). Napastnik dla Barcelony. Lewandowski, Lukaku, Mane? W tej drugiej gazecie wymieniano nazwiska Romelu Lukaku, za którego Chelsea zapłaciła przed rokiem aż 97,5 mln funtów, ale kompletnie się na Stamford Bridge nie sprawdził. Teraz "El Mundo Deportivo" pisze o Sadio Mane, choć jest w takiej samej sytuacji jak Lewandowski, bo jego kontrakt w Liverpoolu kończy się w połowie 2023 roku. Senegalczyk ma jednak 30 lat i jest o niemal cztery młodszy od Polaka. Jedno nie ulega dyskusji: światowej klasy napastnik jest priorytetem dla trenera Barcelony. Xavi pozbędzie się latem trzech innych: wypożyczonego z Sevilli Luuka de Jonga, wypożyczonego z Wolverhampton Adamy Traore i Martina Braithwaite’a - tu sprawa jest najtrudniejsza, bo Duńczyk ma z Barceloną kontrakt ważny do połowy 2024 roku. Odkąd Xavi został trenerem na Camp Nou z Braithwaite’a w ogóle jednak nie korzysta. To jednak nie koniec planowanych zmian w ofensywie Barcy. Być może sprzedany zostanie najlepszy strzelec drużyny Memhis Depay. Rok temu przyszedł za darmo z Lyonu, ale dziś jest rezerwowym. Xavi daje mu czasem pograć w roli skrzydłowego. Jego przyszłość ma zależeć od ostatecznej decyzji 24-letniego Ousmane’a Dembele, który nie przedłużył kontraktu na Camp Nou. Wybiera się do PSG. Gdyby jednak zmienił zdanie, Xavi chciałby go w zespole i sprzedał Depaya. Barcelona będzie miała też problem z pięcioma graczami wypożyczonymi teraz do innych klubów. Philippe Coutinho, Francisco Trincao, Miralem Pjanić, Iñaki Peña i Álex Collado będą mogli na Camp Nou wrócić latem. Co działo się w ostatniej kolejce naszej Ekstraklasy - sprawdź w naszym programie wideo! Pierwszego wykupi jednak Aston Villa - prawdopodobnie za 15-20 mln euro (tak podaje "El Mundo Deportivo"). Brazylijczyka chce zatrzymać u siebie trener Steven Gerard (grali kiedyś razem w Liverpoolu). Gerard mówi o tym otwarcie, ale klub nie jest w stanie zapłacić za Coutinho zawartej w umowie wypożyczenia kwoty 40 mln euro. Pensja Brazylijczyka jest bardzo wysoka. Teraz Barcelona płaci 35 procent zarobków gracza, od lata całość przejmie Aston Villa. Dla Xaviego to bardzo ważna transakcja. Pogrążona w długach Barcelona ma ogromny problem, by zmieścić się w limicie zarobków narzuconych jej przez władze La Liga. W tym sezonie to było zaledwie 97,9 mln euro na cały zespół. Dla porównania Real Madryt miał ten limit wielokrotnie wyższy (739 mln). Barcelona i tak złamała przepisy zatrudniając zimą czterech nowych piłkarzy, przez co kwota wydawana na zarobki kadry wzrosła do 144 mln euro. Xavi i jego rewolucja w FC Barcelona planowana na lato Xavi nie chce też w swojej drużynie Miralema Pjanicia (Besiktas), ani Francisco Trincao (Wolverhampton). W tym sezonie Portugalczyk zagrał 26 meczów w Premier League, zdobył dwa gole, więc może uda się go sprzedać. Bramkarza Penę i pomocnika Granady Alexa Callado trener Barcelony chce wypróbować. W roli uzupełnienia drużyny. Rewolucja dokona się także w defensywie. Xavi pozwoli odejść rezerwowemu bramkarzowi Neto. 32-letni Brazylijczyk przegrywa zdecydowanie rywalizację z Markiem-Andre ter Stegenem. Ma kontrakt z Barceloną ważny jeszcze rok, ale chce odejść, by grać gdzie indziej. Barca ma zamiar sprzedać obrońców Lengleta, Umtitiego i Minguezę. Dwaj pierwsi mają kontrakty ważne aż do 2026 roku, trzeci do czerwca 2023 roku. Ich miejsce zajmie stoper Andreas Christensen z Chelsea i być może także jego koledzy klubowi Cesar Azpilicueta, ewentualnie Marcos Alonso. Xavi zdecyduje, czy przedłużyć kontrakt o kolejny sezon z 38-letnim Brazylijczykiem Danim Alvesem, który wyrzucił ze składu Sergino Desta. Amerykanin holenderskiego pochodzenia jest teraz kontuzjowany. Barcelona też chętnie by się go latem pozbyła. Xavi nie chce też w kadrze 22-letniego wychowanka Riquiego Puiga. Pomocnik zostanie, być może, wypożyczony do innego klubu. Sporo emocji budzi sytuacja pomocnika Frenkiego de Jonga. Jest ważnym graczem Xaviego, ale ma ciekawe oferty z innych klubów (Bayern, Manchester City). Kilka dni temu prasa w Katalonii informowała, że Holender mógłby wylądować na Etihad Stadium w wymianie za Bernardo Silvę. Bardziej prawdopodobna wydaje się sprzedaż pomocnika, by sprowadzić napastnika najwyższej klasy. Numerem 1 u Xaviego jest ponoć Lewandowski. Tylko czy Bayern puści gracza, który zdobył dla niego w osiem lat 343 bramki? Xavi chciałby, żeby od nowego sezonu jego ofensywne trio wyglądało tak: Ferran Torres - Lewandowski - Ansu Fati. Ten ostatni stracił ostatnie półtora roku ze względu na urazy. Jego talentu nikt jednak nie kwestionuje. Zmiennikiem byłby Pierre-Emerick Aubameyang, który ostatnio gra słabiej, ale był objawieniem po przeprowadzce w lutym z Arsenalu Londyn. Barcelona chce też kupić Brazylijczyka Raphinhę, skrzydłowego Leeds, które znajduje się w strefie spadkowej Premier League. Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ: Barcelona wyznaczyła "próg bólu". Maksimum jakie zapłaci za Lewandowskiego Barcelona zainteresowana Sadio Mane Kosztował krocie. Barcelona odda go za bezcen?