Do wypadku doszło na autostradzie między Sewillą a miastem Utrera. Reyes wraz z dwoma kuzynami podróżował mającym 380 koni mechanicznych mercedesem brabusem S550V. Policja ustaliła, że Reyes stracił panowanie nad autem ponieważ przy prędkości 237 km/h pękła opona w jego sportowym wozie. W toku śledztwa ustalono, że były piłkarz nie korzystał z tego auta od miesięcy i w oponie było za mało powietrza. To właśnie spowodowało jej pęknięcie przy dużej prędkości. Samochód wypadł z drogi, koziołkował i zapalił się. Reyes i jeden z jego kuzynów - 23-letni Jonathan zginęli na miejscu, a drugi kuzyn piłkarza walczy o życie w szpitalu. Ma poparzone 65 procent ciała. Reyes grał m.in. w Arsenalu Londyn, Atletico i Realu Madryt. Rozegrał 22 mecze w reprezentacji Hiszpanii i strzelił cztery gole. Pogrzeb piłkarza odbył się poniedziałek w Utrerze.