- Według moich rachunków, uda nam się wygrać ligę - przekonuje Brazylijczyk. - W ostatnich dwóch sezonach też nikt na nas nie stawiał, a się udało. - Sądzę, że piłkarze Guardioli zremisują z Sevillą na Camp Nou, a także z Valencią na Estadio Mestalla - twierdzi Marcelo. - Ponadto przegrają z nami na Santiago Bernabeu. Stracą też trzy punkty w La Coruni. Uważam, że na koniec sezonu my będziemy mieli 91 punktów, a oni - 89. Real ma w tej rywalizacji o mistrzostwo Hiszpanii jeden niewątpliwy atut - to on będzie gospodarzem bezpośredniej konfrontacji obu zespołów, która odbędzie się 3. maja. - Nie wątpię w nasze zwycięstwo w tym wielkim meczu na Santiago Bernabeu. To spotkanie będzie wielkim futbolowym świętem i - mam nadzieję - świętem dla madryckiej piłki - stwierdził Marcelo.