Te wyniki spowodowały pojawienie się opinii, że ekipa, której przewodzą <a class="db-object" title="Luka Modrić" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-luka-modric,sppi,2005" data-id="2005" data-type="p">Luka Modrić</a> (37 lat), <a class="db-object" title="Karim Benzema" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karim-benzema,sppi,2245" data-id="2245" data-type="p">Karim Benzema</a> (35) i <a class="db-object" title="Toni Kroos" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-toni-kroos,sppi,2177" data-id="2177" data-type="p">Toni Kroos</a> (33), najlepsze ma już za sobą. "To jest młody zespół. Wszyscy mówią o Modriciu, Kroosie czy Benzemie, ale trzeba mówić także o młodych: <a class="db-object" title="Eduardo Camavinga" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-eduardo-camavinga,sppi,910" data-id="910" data-type="p">Camavinga</a>, <a class="db-object" title="Vinicius Junior" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-vinicius-junior,sppi,2867" data-id="2867" data-type="p">Vinicius</a>, <a class="db-object" title="Rodrygo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-rodrygo,sppi,2886" data-id="2886" data-type="p">Rodrygo</a>, <a class="db-object" title="Federico Valverde" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-federico-valverde,sppi,2776" data-id="2776" data-type="p">Valverde</a>, <a class="db-object" title="Eder Militao" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-eder-militao,sppi,2803" data-id="2803" data-type="p">Militao</a>, <a class="db-object" title="Aurelien Tchouameni" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-aurelien-tchouameni,sppi,1862" data-id="1862" data-type="p">Tchouameni</a>. Dlatego myślę, że to początek nowej ery dla klubu. Teraz jest moment przejściowy z fantastycznej ery do kolejnej. Dzień, w którym Luka, Karim, Toni przestaną grać, a miejmy nadzieję, że to jeszcze długo nie nastąpi, będzie dniem, kiedy inni przejmą dowodzenie" - powiedział Włoch na konferencji prasowej przed meczem z <a class="db-object" title="Villarreal CF" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-villarreal-cf,spti,3393" data-id="3393" data-type="t">Villarrealem</a> w 1/8 finału Pucharu Hiszpanii. Real Madryt. Carlo Ancelotti wskazuje czynniki, przez które zespół spisuje się słabiej Szkoleniowiec wskazał na mistrzostwa świata w Katarze i kontuzje jako czynniki, które spowodowały, że <a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Real</a> spisuje się słabiej. "Trudno jest być teraz w najlepszej dyspozycji. Czego nie mogliśmy przewidzieć to kontuzje, których doznali Tchouameni, <a class="db-object" title="David Alaba" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-david-alaba,sppi,2287" data-id="2287" data-type="p">David Alaba</a>, a teraz <a class="db-object" title="Lucas Vazquez" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-lucas-vazquez,sppi,2489" data-id="2489" data-type="p">Lucas Vazquez</a>. Natomiast mogliśmy się spodziewać, że styczeń będzie ciężkim miesiącem. Musimy jakoś go przetrwać" - stwierdził Ancelotti. Real w poprzednim sezonie wygrał przede wszystkim Ligę Mistrzów, w której okazał się najlepszy po raz piąty od 2014 roku, ale także został mistrzem Hiszpanii i triumfował w Superpucharze Hiszpanii. Po wyjazdowym meczu z Villarrealem (czwartek, 21.00), "Królewskich" czekają ciężkie sprawdziany w La Liga - najpierw na wyjeździe z <a class="db-object" title="Athletic Bilbao" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-athletic-bilbao,spti,7429" data-id="7429" data-type="t">Athletikiem Bilbao</a>, a potem u siebie z <a class="db-object" title="Real Sociedad" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-sociedad,spti,3293" data-id="3293" data-type="t">Realem Sociedad San Sebastian</a>.