25-letni Brazylijczyk, która ma także włoski paszport, zgodził się na pięcioletni kontrakt w "Dumie Katalonii". Uzgodnił również warunki umowy w Barcelonie. Pozostaje kwestia dogadania się pomiędzy klubami. Raphinha ma kontrakt z Leeds do połowy 2024 roku, ale odrzucał wszystkie propozycje jego przedłużenia. Ma to świadczyć o tym, że chce w lecie odejść. Na razie "Pawie" odrzuciły pierwszą ofertę Barcelony, która wynosiła 35 milionów euro. Teraz klub z Camp Nou ma jednak mieć tę przewagę, że piłkarz zgodził się trafić do Katalonii. W tym sezonie Brazylijczyk rozegrał 27 meczów w Premier League, strzelając dziewięć goli i notując trzy asysty. FC Barcelona. A co z Lewandowskim i Haalandem? Ostatnio głośno jest o ewentualnych, przyszłych napastnikach Barcelony. Padło nawet nazwisko Roberta Lewandowskiego. Wspomniany "Sport" nawet napisał, że Polak zgodził się na warunki przedstawione przed "Dumę Katalonii", która za pozyskanie najlepszego napastnika świata miałaby zapłacić co najmniej 60 milionów euro. Tylko trzeba się dogadać z Bayernem Monachium. Wcześniej mówiło się o zainteresowaniu Erlingiem Haalandem, który ma kontrakt ważny z Borussią Dortmund do czerwca 2024 roku, ale w lecie zacznie obowiązywać klauzula wykupu wynoszącą "zaledwie" 75 milionów euro. Ten temat ma być już jednak nieaktualny. Barcelona nie próżnuje na rynku transferowym i miała już zapewnić sobie przyjście trzech piłkarzy: obrońców Cesara Azpilicuetę i Andreasa Christensena z Chelsea oraz Famcka Kessiego z Milanu. Już jutro zaraz po meczu Polaków nasz program na żywo Interia Sport Gramy Dalej! - Sprawdź szczegóły!