Na krajowym podwórku "Duma Katalonii" spisuje się bardzo dobrze. Jest liderem La Liga, mając w dorobku 22 punkty - tyle samo, co drugi Real Madryt. Już w niedzielę zespoły te zmierzą się w bezpośrednim starciu. O wiele gorzej Barcelona wypada w Lidze Mistrzów. Po czterech kolejkach fazy grupowej ma w dorobku ledwie cztery punkty (zdobyte dzięki wygranej 5:1 z Viktorią Pilzno i remisowi 3:3 z Interem), a szanse na awans do 1/8 finału rozgrywek stopniały do minimum. By był on możliwy, drużyna Xaviego musi nie tylko wygrać dwa ostatnie spotkania (z Bayernem i Viktorią), ale i liczyć na potknięcia Włochów. Joan Laporta mówił o przyszłości Xaviego Zobacz tabelę grupy LM, w której rywalizuje Barcelona Jak informowali dziennikarze w Hiszpanii, szkoleniowiec bardzo mocno przeżył wpadkę w środowym pojedynku z "Nerazurri" i był wręcz "ogromnie rozgniewany". Nieudany start w LM sprawił, że wśród kibiców i ekspertów zaczęły pojawiać się dyskusje, dotyczące przyszłości trenera. Głos na ten temat zabrał w rozmowie z "Mundo Deportivo" sam Joan Laporta. - Widziałem Xaviego wzruszonego, zranionego. To wpłynęło i na mnie, bo wszyscy byliśmy dotknięci - mówił, odnosząc się do postawy trenera po meczu z Interem. Zapowiedział przy tym, że "zaufanie do niego pozostaje nienaruszone", a pod wodzą byłego zawodnika drużyna odnieść może jeszcze wiele sukcesów. Spotkanie Real Madryt - FC Barcelona w niedzielę o 16:15. Relacja "na żywo" w Interii. Transmisja w Eleven.