Paradoksem całej sytuacji związanej z Kylianem Mbappe jest to, że... obie zaangażowane strony, czyli Real Madryt i Paris Saint-Germain, zdają się mieć jej serdecznie dosyć. "Los Blancos" o Francuza zabiegają od kilku lat i po prostu chcieliby już zamknąć ten rozdział, z kolei "Les Parisiens" zależy na tym, aby w spokoju poustawiać zespół przed nowym sezonem Ligue 1. Najbardziej komfortowo w tym swoistym stanie zawieszenia czuje się chyba tylko sam zawodnik - Mbappe wie bowiem doskonale, że choć został obecnie wyłączony ze składu PSG i trenuje w ramach czegoś, co w Polsce nazywa się "Klubem Kokosa" (od pseudonimu byłego piłkarza Polonii Warszawa, Daniela Kokosińskiego), to prezydent klubu Nasser Al-Khelaifi raczej nie zdecyduje się na wysłanie go na trybuny na wiele miesięcy. A gdyby jednak przeprowadzka do Madrytu się udała to... raczej w to mu graj. Lewandowski nie owijał w bawełnę, szczerze o końcu kariery. Padły wymowne słowa Duszan Vlahović "planem B" Realu Madryt. Hiszpanie zabezpieczają się przed fiaskiem ws. Mbappe Niemniej zarówno mistrzowie Francji, jak i wicemistrzowie Hiszpanii szykują plany awaryjne. Dla PSG jest to ściągnięcie z Benfiki Goncalo Ramosa - w przypadku Realu zaś sprawa dotychczas nie była w pełni jasna, ale część wątpliwości postanowiło rozwiać radio Cadena SER. Wedle doniesień stacji "Królewscy", jeśli zajdzie taka potrzeba, zwrócą się w stronę turyńskiego Juventusu i spróbują wykupić stamtąd Dusana Vlahovicia. Serb jeszcze niedawno błyszczał w Fiorentinie, natomiast po przenosinach do "Juve" jak dotychczas wciąż nie znalazł - jak się zdaje - swojego w pełni optymalnego rytmu. Na pewno nie pomogły mu kontuzje, które nieco go męczyły w trakcie kampanii 2022/2023 - koniec końców jednak i tak zdołał on odnotować 14 bramek, co przecież nie jest wynikiem złym. Vlahović dodatkowo ma 23 lata - a więc jeszcze sporo czasu na to, żeby jak najlepiej wkomponować się w grę "Bianconerich". FC Barcelona znalazła zastępcę Ousmane Dembele. Szykuje się sensacyjny powrót Vlahović w Realu Madryt? Dobra wiadomość dla Milika, a dla Lewandowskiego... Jego ewentualny transfer to niezwykle istotne wieści przede wszystkim dla... dwóch reprezentantów Polski, Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego. W tym pierwszym przypadku raczej nie trzeba wiele tłumaczyć - naszemu kadrowiczowi po prostu ubędzie rywal w składzie Juventusu. Jeśli zaś mowa o "Lewym", to ten mógłby zyskać potencjalnie groźnego rywala w zmaganiach o kolejne Trofeo Pichichi - czyli wyróżnienie dla króla strzelców hiszpańskiej Primera Division. Ostatnio "RL9" na tym polu rywalizował przede wszystkim z Karimem Benzemą, ten jednak udał się do Arabii Saudyjskiej, by zasilić szeregi Al-Ittihad. Czas na otworzenie nowego rozdziału w La Lidze?