Nie jest żadną tajemnicą, że "Duma Katalonii" w niezwykle ambitny sposób podchodzi do trwającej kampanii ligowej. Działacze FC Barcelony w końcu "odrobili prace domową", z głową inwestując w zakontraktowanie jakościowych piłkarzy. Z zespołu odeszło kilku niepotrzebnych zawodników, odciążając tym samym klubowe finanse na tyle, by możliwa była rejestracja nowych ogniw taktycznej układanki Xaviego. Szerokim echem w światowych mediach obiło się zakontraktowanie utalentowanego Joao Felixa, który po latach mało efektownej gry w Atletico, w końcu dotarł do miejsca, gdzie potencjalnie może rozwinąć skrzydła i pokazać pełnię swoich możliwości. Warty odnotowania jest również fakt sprowadzenia Joao Cancelo, który zasilił szeregi Barcelony na zasadzie wypożyczenia z Manchesteru City. Boczny obrońca w opinii wielu ekspertów jest uważany za jednego z najlepszych na swojej pozycji, a dołączenie do Roberta Lewandowskiego i spółki może sprawić, że bieżący sezon będzie dla mistrzów Hiszpanii szczególnie udany. Okienko transferowe było w stolicy Katalonii szczególnie intensywne, jednak najbliższe tygodnie również takie będą. Działacze klubu muszą popracować nad kontraktami dla swoich wychowanków, którzy w ostatnich miesiącach wykonali kawał dobrej roboty, meldując się w szerokiej kadrze klubu. FC Barcelona nie straci swoich wychowanków, kibice zachwyceni. Brakuje tylko tego Zaoferowanie nowych umów ma na celu zabezpieczenie interesów FC Barcelony na najbliższe lata. O tym, że taki ruch jest konieczny, może świadczyć fakt, że zarówno w przypadku Alejandro Balde, jak i Lamine Yamala, obowiązujące ich kontrakty mają roczny "termin ważności". Pierwszy z nich już drugi rok stanowi o sile defensywnej ekipy Xaviego, a z kolei 16-letni Yamal od kilku tygodni nie schodzi z ust kibiców Blaugrany, jak i okładek sportowych gazet. Wszystko ze względu na świetne wejście do drużyny, a także fakt wywalczenia sobie miejsca w wyjściowej jedenastce. Gwiazda Realu Madryt z kosmiczną ofertą z Arabii Saudyjskiej. Jest reakcja, to już wszystko jasne Hiszpański dziennikarz Anais Martis Herrero poinformował, że "Duma Katalonii" intensywnie pracowała nad ustaleniem szczegółów nowych kontraktów i finalnie dopięła swego. By udostępnić oficjalną wiadomość potrzeba jedynie podpisów obu graczy, co wydaje się formalnością. W USA się rozpędzają. Możliwy hit z Europy, Messi miałby wielkiego rywala Do oficjalnego ogłoszenia ma dość tuż po przerwie reprezentacyjnej, kiedy zawodnicy Barcelony wrócą do regularnych zajęć w klubie. To wtedy kataloński klub będzie się mógł tym faktem podzielić z kibicami, którzy nie będą już zaabsorbowani zmaganiami w ramach eliminacji do przyszłorocznego Euro.