FC Barcelona 1 kwietnia rozegra swój kolejny mecz w Primera Division - jej rywalem będzie Elche, natomiast nie ma wątpliwości, że w stolicy Katalonii już teraz żyje się bardziej kolejną potyczką "Blaugrany" - a będzie nią "El Clasico" w półfinale Pucharu Króla. Starcie z "Los Franjiverdes" ma więc stanowić swoiste przetarcie przed zmaganiami z Realem Madryt - szansę na kilka minut gry mogą jednak w nim zyskać także i gracze z akademii, tacy jak Casado, Estanis, Garrido czy Alarcon. Nie ma w tym oczywiście przypadku. FC Barcelona trapiona przez kontuzję. Ronald Araujo ma być jednak gotów na "El Clasico" Trener Xavi Hernandez niejako bowiem łata skład w związku z licznymi kontuzjami, jakie dotknęły ostatnio jego podopiecznych. Hiszpańskie media są raczej zgodne, że będzie trzeba jeszcze poczekać na powrót piłkarzy takich, jak Ousmane Dembele, Andreas Christensen czy Pedri. Z lepszych informacji jednak wynika, że bardzo prędko regeneruje się Frenkie de Jong, a w zasadzie pewny udziału w "El Clasico" ma być Ronald Araujo. Świadczy o tym, fakt, że w piątek zjawił się on na standardowym treningu z resztą zespołu: Oczywiście przeciwko Elche Urugwajczyk raczej nie zagra 90 minut - prawdopodobnie otrzyma szansę na kilkunastominutowy występ, lub w ogóle przesiedzi potyczkę na ławce. Co innego w kolejnym tygodniu, a dokładnie 5 kwietnia... "El Clasico" zbliża się wielkimi krokami. Czy Real odrobi stratę z pierwszego meczu półfinałowego? Zapowiada się na to, że wówczas Araujo zamelduje się już w wyjściowej jedenastce "Dumy Katalonii". Stawka jest duża, bowiem FC Barcelona jest już o dwa kroki od sięgnięcia po puchar, a przecież jej szanse na awans do finału są tym większe, że w pierwszym meczu z "Los Blancos" wygrała ona 1-0 - i to na Santiago Bernabeu. Jednocześnie zawodnicy "Barcy" w najbliższą środę będą już wiedzieć, kto byłby ich ewentualnym przeciwnikiem w starciu o trofeum - 4 kwietnia sprawa drugiego półfinału rozstrzygnie się ostatecznie między Athletikiem Bilbao a Osasuną.