O skali wydarzenia świadczy fakt, że bilety na wtorkowe przywitanie 25-letniego napastnika, które zaczęto redystrybuować w piątek, w większości zostały zarezerwowane właśnie pierwszego dnia, a ostatnie sztuki skończyły się już w niedzielę. Piłkarze Realu wrócili do treningów przed nowym sezonem w poniedziałek, ale Mbappe dostał jeszcze wolne ze względu na udział w Euro 2024, gdzie doszedł z reprezentacją Francji do półfinału. We wtorek piłkarz miał od rana bardzo intensywny dzień. Najpierw przeszedł badania medyczne, a lekarze "Królewskich" w szczególności sprawdzali co z jego nosem, który został złamany podczas turnieju w Niemczech, przez co cześć meczów musiał rozegrać w masce. Real Madryt. Kylian Mbappe podpisał pięcioletni kontrakt Potem przyszedł czas na podpisanie kontraktu z Florentinem Perezem, prezesem Realu. Mbappe związał się z nowym klubem pięcioletnią umową, ma zarabiać 15 milionów euro rocznie, a za sam podpis dostanie 100 milionów euro. Będzie występować z "9". Następnie przyszedł czas na prezentację. Zawodnik pokazał się na Satniago Bernabeu kibicom, których zgromadziło się około 70 000. Tym samym nie pobito wyniku z prezentacji CR7, która miała miejsce 15 lat temu. A osoba Portugalczyka spaja wszystko klamrą. Na murawie ustawiono wielką scenę, a przed nią na specjalnych miejscach zebrali się honorowi goście. Wśród nich byłe gwiazdy tego klubu, a jedną z nich, która usiadła zaraz obok prezesa, był Zinedine Zidane. Rodak Mbappe, który z "Królewskimi", zdobywał trofea jako zawodnik i jako trener. Prezentacja miała zacząć się w samo południe, ale jej początek się opóźnił o blisko 50 minut. W końcu na murawie pojawił się główny bohater ubrany w strój piłkarza Realu. Pierwszy przemawiał Perez, a potem głos zabrał sam zainteresowany, który wypowiadał się w języku hiszpańskim. Zanim tak się stało, Santiago Bernabeu skandowało "Kylian", "Kylian". "Witam wszystkich. To niesamowite, że tu jestem. Przez wiele lat marzyłem o grze w Realu Madryt. Jestem dziś bardzo szczęśliwy" - takie były pierwsze słowa francuskiego napastnika. 16 lipca Mbappe po raz drugi założył koszulkę Realu. Był to jednak jego debiut w pierwszej drużynie. Po raz pierwszy barwy stołecznego kluby przymierzył w 2012 roku, kiedy Francuz w wieku 14 lat odwiedził Valdebebas, czyli ośrodek treningowy "Królewskich". Wówczas spotkał swojego idola, Cristiano Ronaldo, a plakatami z wizerunkiem Portugalczyka wytapetował swój pokój w domu rodziców. A teraz, w 2024 roku, doświadczy spełnienia się marzeń z dzieciństwa o byciu zawodnikiem Realu. Dopiero piąte podejście władz tego klubu, aby pozyskać Mbappe zakończyło się powodzeniem. Historie bez happy endu miały miejsce w 2017 roku, 2021, 2022 i 2023 roku. Po zakończeniu przemowy, kiedy powtórzył jeszcze zwrot swoje jego idola, czyli CR7, z tej samej sytuacji ("1, 2, 3... Hala Madrid!") Francuz rozdawał kibicom zebranym na Santiago Bernabeu piłki, a następnie przez dłuższą chwilę całował herb klubu, w którym będzie występowa co najmniej przez następne pięć lat. Real Madryt. Kylian Mbappe kolejną gwiazdą Florentina Pereza Trzeba zaznaczyć, że cierpliwość prezesa Pereza została nagrodzona pięcioletnim kontraktem z francuskim wirtuozem futbolu zaledwie półtora miesiąca temu, po wygraniu przez klub po raz 15. Ligi Mistrzów. Wcześniej do Realu Perez sprowadził takie gwiazdy jak wspomniany wcześniej Cristiano Ronaldo, Karim Benzema, Kaka czy Eden Hazard. Mbappe przychodzi do Madrytu, aby klub osiągał cały czas sukcesy, a przecież w poprzednim sezonie "Królewscy" zdobyli trzy trofea: Superpuchar Hiszpanii, mistrzostwo kraju i Ligę Mistrzów. Tej ostatniej Francuz jeszcze nie ma w dorobku, bo nie zdobył jej ani z AS Monaco, ani z PSG, gdzie grał wcześniej. Klub ze stolicy Francji opuścił po siedmiu latach jako najlepszy strzelec w jego historii (256 goli w 308 meczach). "Królewscy" sezon 2024/25 rozpoczną 14 sierpnia meczem z Atalantą Bergamo w Superpucharze Europy, który odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Rozgrywki La Liga zaczną 18 sierpnia wyjazdowym spotkaniem z Realem Mallorca.