W towarzyskim spotkaniu, na dwa tygodnie przed rozpoczęciem nowego sezonu Primera Division, trener Rafael Benitez postawił na kilka mniej znanych nazwisk. W wyjściowym składzie spotkanie zaczęli Nacho Fernandez czy Martin Odegaard. W ataku, zamiast Karima Benzemy czy Cristiano Ronaldo zagrał natomiast Jese Rodriguez. "Królewscy" już w pierwszym kwadransie mogli rozstrzygnąć losy zawodów. Dogodne szanse mieli Luka Modrić, James Rodriguez, Marcelo i Gareth Bale. We wszystkich jednak sytuacjach, "Los Blancos" zabrakło szczęścia. Valerenga odpowiedziała w 24. minucie, ale po strzale Lindkvista, fenomenalną interwencją popisał się Keylor Navas. W końcówce pierwszej części szansę na gola miał jeszcze Jese, ale Hiszpana zatrzymał bramkarz norweskiej drużyny. W całęj drugiej połowie, Benitez wymienił aż dziesięciu piłkarzy i na murawie zameldowali się m.in. Toni Kroos, Denis Czeryszew czy bramkarz Kiko Casilla. Ostatni z nich stanął na wysokości zadania w 66. minucie, kiedy groźnie uderzał napastnik Valerengi - Deshorn Brown. Dziesięć minut później wyborną okazję na bramkę miał Czeryszew. Rosjaninowi, którego usługami interesuje się Liverpool zabrakło jednak szczęścia i do wpisania się na listę strzelców zabrakło mu centymetrów. W końcówce "Królewscy" dominowali, ale nie byli już w stanie zaskoczyć zdyscyplinowanego w defensywie rywala.