FC Barcelona zremisowała 0:0 na Spotify Camp Nou z Gironą w ramach 28. kolejki hiszpańskiej LaLiga. Gospodarze nie zagrali dobrego meczu, o czym świadczy chociażby liczba strzałów celnych (zaledwie trzy). Mieli problemy w kontrolowaniu piłki i decyzyjności. Nie było także przełomu w kwestii Roberta Lewandowskiego - Polak w dalszym ciągu nie mógł się "porozumieć" z futbolówką. Te rzeczy nie są jednak dla Katalończyków najważniejsze, w przeciwieństwie do powiększenia przewagi w tabeli nad Realem Madryt do trzynastu punktów. Spotkanie ostatecznie na okładkach tamtejszych gazet przedstawione w miarę pozytywnie. Przypomnijmy, że "Królewscy" w sobotę przegrali 2:3 z Villarrealem. "Trochę bliżej" - mówi nagłówek "Mundo Deportivo", nawiązując do walki o mistrzostwo. "Barcelona rozbiła się o świetnego Gazzanigę (bramkarz gości - przyp. red.) i zaprzepaściła szansę na przypieczętowanie tytułu. Mimo że nie pokazała się z najlepszej strony, jest mocniejszym liderem z 13 punktami przewagi" - napisano. Barcelona blisko tytułu mistrzowskiego. O tym mówią katalońskie media "Jeden punkt bliżej. +13" - możemy przeczytać na okładce dziennika "Sport". "Barcelona zwiększa swoją przewagę nad Realem Madryt i przybliża się do tytułu, podczas gdy do końca sezonu pozostało dziesięć kolejek. Zespół Xaviego Hernandeza nie rozegrał dobrego spotkania, brakowało mu płynności w ataku i zdecydowania w polu karnym" - stwierdzili żurnaliści. Jedynym zadaniem "Blaugrany" do końca maja pozostaje podtrzymanie komfortowej przewagi i sięgnięcie po pierwszy tytuł ligowy od 2019 roku. Przypomnijmy, że Manchester United i wspomniany Real pozbawiły ją możliwości sięgnięcia po odpowiednio Ligę Europy i Puchar Króla. - Czy martwi mnie wynik? Martwi mnie tylko kwestia tego, byśmy wygrali ligę. Stworzyliśmy wiele okazji do strzelenia bramki i do tego, by wygrać mecz z dobrą drużyną. Oczywiście, jeśli spojrzymy tylko na wynik, to nie możemy cieszyć się z punktu zdobytego na własnym stadionie. Uważam jednak, że zasłużyliśmy na zwycięstwo - mówił po meczu szkoleniowiec "Dumy Katalonii", niejako zgadzając się w pierwszej części wypowiedzi z hiszpańskimi dziennikarzami.