Sevilla przystąpiła do niedzielnego meczu rozgrywanego w samo południe, jako przedostatnia drużyna w tabeli i po spotkaniu ta sytuacja się nie zmieniła. Goście objęli prowadzenie w 15. minucie. Będący w polu karnym Nolito ściął do środka i uderzył prawą nogą przy pierwszym słupku. W początkowym okresie to Celta sprawiała zdecydowanie lepsze wrażenie. Piłkarze z Vigo grali składniej, ich ataki były groźniejsze. W 26. minucie Nolito przerzucił piłkę na prawą stronę, gdzie Hugo Mallo zgrał ją do nadbiegającego Daniela Wassa, a ten plasowanym strzałem po "długim rogu", zdobył drugą bramkę dla przyjezdnych. W pierwszej połowie Celta oddała aż 11 uderzeń, przy zaledwie trzech gospodarzy i zasłużenie zeszła na przerwę prowadząc 2-0. Gospodarze do drugiej połowy przystąpili z większą werwą. W 52. minucie w polu karnym rywali przewrócił się Grzegorz Krychowiak, ale arbiter uznał, że nie był faulowany, choć wydaje się, że kontakt z rywalem był. Polak raczej by nie symulował, ponieważ chwilę wcześniej dostał żółtą kartkę. Dwie minuty później padła kontaktowa bramka. Z prawej strony dośrodkował Mariano Ferreira, a piłkę z bliska głową do siatki skierował rezerwowy Fernando Llorente. W 66. minucie do Celty uśmiechnęło się szczęście. Michael Krohn-Dehli przymierzył z ostrego kąta, trafiając piłką w poprzeczkę. Trzy minuty później kunsztem musiał wykazać się Sergio Rico, który w dobrym stylu obronił uderzenie Iago Aspasa po podaniu Nolito. Z kolei w 77. minucie Fabian Orellana zdecydował się na indywidualną akcję, ale jego strzał praktycznie z linii końcowej bramkarz Sevilli zdołał jednak sparować. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, ponieważ z boiska wyleciał obrońca Jonny, który drugą żółtą kartkę w doliczonym czasie zobaczył po faulu na Krychowiaku. Obie drużyny miały jeszcze sytuacje, ale więcej goli już nie padło, a Celta, na ten moment, z dorobkiem 10 punktów plasuje się na drugim miejscu w tabeli La Liga. Sevilla FC - Celta Vigo 1-2 (0-2). Zobacz raport meczowy Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division