"Zostało jeszcze kilka możliwości, to wszystko będzie jednak zależało od tego, co zrobią nasi rywale, a punktów do zdobycia niewiele. To nasza wina. W ostatnich meczach straciliśmy za wiele punktów, żeby walczyć o tytuł. Zaczęliśmy ten mecz dobrze, mieliśmy dobry wynik, ale potem stało się to, co przez większą część sezonu, po prostych błędach rywal strzelał nam łatwe gole" - przyznał Busquets. Barcelona w tym spotkaniu prowadziła już 2-0 i 3-2, a mimo wszystko tylko zremisowała. Kto wygra wyścig? "Duma Katalonii" w tabeli Primera Division traci punkt do liderującego Atletico Madryt i ma jeszcze dwa mecze do rozegrania - z Celtą Vigo i Eibarem."Rojiblancos" w środę zagrają z Realem Sociedad San Sebastian, a następnie z Osasuną Pampeluna i Realem Valladolid.Natomiast trzeci w tabeli Real Madryt, który traci dwa punkty do lidera, w czwartek zmierzy się z Granadą, a potem z Athletikiem Bilbao i Villarreal CF. Pawo