W środę Leo Messi zaskoczył wszystkich, w końcu oficjalnie zabierając głos w sprawie swojej przyszłości. Siedmiokrotny zdobywca Złotej Piłki ogłosił, że jego nowym klubem wcale nie będzie FC Barcelona, ani saudyjska ekipa Al-Hilal, lecz występujący w amerykańskiej MLS zespół Inter Miami, należący do słynnego ekspiłkarza Davida Beckhama. FC Barcelona nagle ogłasza w sprawie Leo Messiego. Błyskawiczny ruch. Padła poważna zapowiedź Ależ wiadomość z Katalonii. Neymar został zaoferowany FC Barcelona Jak pisze kataloński "Sport", po tym ruchu Argentyńczyka Barcelona poszukuje planu "B", by znacząco wzmocnić zespół przed nowym sezonem. Priorytetem jest transfer wielkiej gwiazdy, która zrobi różnicę na boisku, lecz także poza nim. I tu pojawia się "materiał wybuchowy", możliwy do stworzenia "bomby transferowej". Zaoferowany FC Barcelona został bowiem jej były zawodnik - Neymar, który "odejdzie z PSG i byłby skłonny podjąć trud powrotu". Wiązałby się on najprawdopodobniej między innymi z radykalną obniżką pensji. Właśnie finanse zdają się znacznie utrudniać całą operację. Nie chodzi tu wyłącznie o wymagania brazylijskiej gwiazdy, lecz także paryskiego klubu, wszak kontrakt Neymara wiąże go z PSG do 2025 roku. Dziennikarze "Sportu" piszą wprost, że celem trenera Xaviego Hernandeza jest ściągnięcie wyróżniającego się zawodnika, który wspomoże w ofensywie Roberta Lewandowskiego, a także Ousmane'a Dembele i Raphinhę. Katalończycy pragną wzmocnić się na trzech pozycjach, podpisując umowę z nowym pomocnikiem, napastnikiem oraz skrzydłowym. Właśnie ostatnią lukę mógłby uzupełnić Neymar, lecz droga do tego jest niezwykle daleka. FC Barcelona szuka wzmocnień. Kto dołączy do Roberta Lewandowskiego w ataku "Dumy Katalonii" Barcelona musi sprzedawać piłkarzy, by móc zakontraktować nowych. A zawodnikiem, który przyciąga wzrok Joana Laporty i pozostałych włodarzy "Dumy Katalonii" jest między innymi Bernardo Silva - gwiazdor Manchesteru City, który już rok temu dawał do zrozumienia, że byłby zainteresowany przeprowadzką do Hiszpanii. Jeśli możliwości finansowe "Barcy" na to pozwolą, możemy być świadkami "gorącego lata" w Hiszpanii. Real Madryt już rozpoczął intensywne działania na rynku transferowym. "Królewscy" nie tylko pożegnali się z kilkoma piłkarzami, na czele z Karimem Benzemą oraz Marco Asensio. Borussia Dortmund poinformowała w środę, że nowym zawodnikiem Realu Madryt zostanie 19-letni angielski pomocnik Jude Bellingham, który znajdował się na radarach czołowych klubów z całej Europy.