Ta informacja wstrząsnęła światem piłki i kibicami Realu Madryt. Thibaut Courtois zerwał więzadło krzyżowe w kolanie i może stracić nawet cały nadchodzący sezon. W tej sytuacji postawieni pod ścianą Królewscy rozpoczęli poszukiwania nowego bramkarza odpowiedniej klasy, który mógłby zastąpić Belga, uznawanego za jednego z najlepszych golkiperów świata. Do nieszczęścia doszło podczas zwykłej jednostki treningowej, którą "Królewscy" odbywali w czwartek szykując się do zbliżającej się inauguracji nowego sezonu La Liga. Gdy Courtois był znoszony na noszach, było już widać, że sytuacja jest poważna, a wkrótce później ze szpitala napłynęły dramatyczne wiadomości. Zerwane więzadło w kolanie oznacza, że wybitny bramkarz wróci na boisko najwcześniej wiosną przyszłego roku - straci zatem praktycznie cały sezon 2023/2024, a dopiero czas pokaże, czy po tak poważnym urazie będzie w stanie odzyskać swoją klasę sportową. Real Madryt i FC Barcelona triumfują. To historyczne wydarzenie Real Madryt chce sięgnąć po Marokańczyka Bono Ruszyły poszukiwania. Medialnym kandydatem numer jeden został natychmiast David de Gea. Hiszpańskiemu bramkarzowi w czerwcu wygasł kontrakt z Manchesterem United i nie związał się jeszcze umową z nowym klubem. Argumentem przemawiającym za de Geą byłby oczywiście fakt, że wciąż jest on czołowym hiszpańskim bramkarzem i na pewno chętnie wróciłby do ojczyzny. "Marca" donosi jednak, że Real Madryt jest gotów zdecydować się na inny ruch i sięgnąć po marokańskiego bramkarza Bono (czyli Yassine Bounou, bo to jego prawdziwe nazwisko). Bono gra teraz w Sevilla FC i ma kontrakt do 2025 roku, a w nim zawarta jest klauzula odejścia w wysokości 50 milionów euro. Królewscy są gotowi wydać połowę z tego, jak donosi "Marca" i negocjują z sewillskim klubem. Gazeta informuje, że Real Madryt rozważa kandydaturę Hiszpana Davida De Gei, ale trener zespołu Carlo Ancelotti i członkowie jego sztabu trenerskiego powiedzieli zarządowi klubu, że Bono jest opcją bardziej priorytetową. Arabia Saudyjska ściąga kolejną gwiazdę. Dopięła swego Gdyby Bono przeszedł do Realu Madryt, byłby to już jego piąty klub hiszpański w karierze. Dotąd występował w Atletico Madryt, Gironie, Realu Saragossa i Sevilla FC. Pojechał na mundial 2018 roku do Rosji jako rezerwowy bramkarz Maroka, ale w Katarze w 2022 roku był już podstawowym graczem i bohaterem zespołu, który jako pierwsza w dziejach drużyna afrykańska doszła do półfinału. Po drodze Maroko wyeliminowało Hiszpanię czy Portugalię, a także wspomnianą Belgią z Thibaut Courtois w bramce.