Partner merytoryczny: Eleven Sports

Sceny w El Clasico, cały stadion zamarł. Konkurent Szczęsnego wysłał sygnał dla całego świata

Ileż w ostatnich tygodniach było krytyki i ataków w stronę Inakiego Penii. Kibice domagali się od Hansiego Flicka stawiania na Wojciecha Szczęsnego, podczas gdy szkoleniowiec wolał obdarzyć zaufaniem wychowanka "Dumy Katalonii". A ten wspaniale mu się odpłacił już na starcie El Clasico. Pena zanotował nieprawdopodobną interwencję, której z pewnością nie powstydziłby się Marc-Andre ter Stegen, czy Wojciech Szczęsny.

Inaki Pena popisał się w El Clasico nieprawdopodobną interwencją
Inaki Pena popisał się w El Clasico nieprawdopodobną interwencją/Gongora / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP

Zgodnie z przewidywaniami to Inaki Pena rozpoczął El Clasico w podstawowym składzie Barcelony. Chociaż kibice domagali się debiutu Wojciecha Szczęsnego, Hansi Flick pozostaje nieugięty i sukcesywnie stawia na wychowanka, który od czasu kontuzji Marca-Andre ter Stegena ustrzegł się większych błędów. Udało mu się także już kilkukrotnie zachować czyste konto.

Sobotni Klasyk rozpoczął się od wielu zmasowanych ataków ze strony Realu Madryt. "Królewscy" zepchnęli "Dumę Katalonii" do głębokiej defensywy, a Inakiego Penę raz za razem "testowali" Vinicius Junior i Kylian Mbappe. To, co stało się w 15. minucie meczu Realu Madryt z FC Barceloną, z pewnością zostanie zapamiętane przez kibiców. A w szczególności przez golkipera Barcy.

Kosmiczna interwencja Inakiego Peni. Wychowanek Barcy zachwycił kibiców

"Los Blancos" wyszli z kolejną kontrą, po której piłkę niemal do pustej bramki jak "na tacy" otrzymał Kylian Mbappe. Francuz uderzył jednak nieczysto, a Inaki Pena rozpaczliwie rzucił się do futbolówki i w niezwykle efektowny sposób udało mu się zatrzymać strzał. Aż można było przypomnieć sobie klasowe interwencje Marca-Andre ter Stegena w Klasykach.

Mimo że chwilę później sędzia odgwizdał spalonego, a nawet gdyby w tej sytuacji padła bramka, nie zostałaby uznana, taka interwencja zdecydowanie może tylko budować pewność siebie Inakiego Penii. A tego właśnie oczekuje Hansi Flick

Inaki Pena/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Inaki Pena/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP
Wojciech Szczęsny/Piotr Matusewicz / Piotr Matusewicz / DPPI via AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem