Po przegranym El Clasico, Barcelona musi gonić Real Madryt. Dziś "Duma Katalonii" zmierzy się z Athletic Bilbao. To kolejna drużyna, której będzie chciał strzelić Robert Lewandowski. Polski napastnik ma już 11 goli w La Lidze i jest liderem klasyfikacji strzelców. Piłkarze z Kraju Basków mają jednak plan na zatrzymanie "Lewego", choć nie koncentrują się tylko na nim. Obrońca ekipy z Bilbao, Yeray Alvarez przyznał, kto poza Polakiem, będzie stwarzał największe zagrożenie. - Mają napastnika z najwyższej półki, jak Robert Lewandowski, na skrzydłach grają Raphina, Dembele czy Ansu Fati, są to bardzo nieprzewidywalni gracze jeden na jednego, bardzo szybcy i trudno będzie ich obronić - stwierdził Alvarez, w rozmowie z "Mundo Deportivo" Obrońca Athleticu zdradził też sposób na uprzykrzenie życia "Lewemu". Podkreślił, że nie ma na to konkretnej recepty. Podkreślił, że kluczem będzie zachowanie koncentracji. - To prawda, że jest urodzonym strzelcem. Robi różnicę. W ostatnich meczach widać było, że strzela z niczego. Nie będzie to łatwe, ale nie ma tajemniczego sposobu. Koncentracja i intensywność będą częścią tego wszystkiego - przyznał Alvarez.