Zidane, fenomenalny piłkarz, był przygotowany do pracy z pierwszą drużyną "Królewskich", terminując jako asystent Carla Ancelottiego, a następnie prowadząc rezerwy. 4 stycznia 2016 roku przejął stery Realu, zastępując Hiszpana Rafaela Beniteza. I na razie Zidane spisuje się wyśmienicie. W ciągu roku zdobył z "Królewskimi" trzy trofea (Liga Mistrzów, Superpuchar Europy, klubowe mistrzostwo świata), czyli więcej niż doznał porażek (dwie w 53 meczach), a drużyna jest niepokonana od 37 spotkań, co jest klubowym rekordem. "Zidane zmienił nasze życie" - przyznał w jednym z ostatnich wywiadów Florentino Perez, prezes Realu. Francuz rok na ławce trenerskiej "Królewskich" będzie świętował dzisiaj w Madrycie pierwszym meczem 1/8 finału Pucharu Króla z Sevilla FC (21.15). Transmisja w Canal + Sport. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-hiszpania-puchar-hiszpanii-1-8-finalu,cid,667" target="_blank">Zobacz terminarz 1/8 finału Pucharu Króla</a> Zidane'a czeka teraz naprawdę ciężkie zadanie. Przede wszystkim obrona Pucharu Europy, co nie udało się żadnemu klubowi, odkąd rozgrywana jest Liga Mistrzów, a także odebranie w Hiszpanii tytułu FC Barcelona. Na razie Real jest na dobrej drodze, bo lideruje w Primera Division, mając trzy punkty przewagi nad Katalończykami, i jeszcze jeden mecz zaległy. Problemem może być kontuzja Garetha Bale'a, która wyklucza go z gry aż do kwietnia, ale Zidane pokazał, że potrafi korzystać z rezerwowych - czego przykładem są Lucas Vazquez czy Mariano. Francuz przez ostatnich 12 miesięcy celująco zdał test, zobaczymy jednak, czy to oznacza "magiczny" dotyk, czy tylko szczęście początkującego. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Primera Division</a>