RCD Mallorca podejmuje w sobotni wieczór FC Barcelonę. Już w 20. minucie do siatki trafił Robert Lewandowski. Dla polskiego napastnika była to już dziewiąta bramka strzelona w barwach "Blaugrany". Co więcej, był to gol naprawdę dużej urody. Zaczęło się od podania od Ansu Fatiego, który dograł do Polaka, a ten wbiegł w pole karne, by tam ograć rywala zwodem i uderzyć w długi róg bramki ekipy z Majorki. Po golu Polaka Barca prowadziła 1-0, ale emocji w tym starciu nie brakuje. Czytaj także: Morderczy maraton przed Lewandowskim.