"Duma Katalonii" w zeszłym sezonie po kilku latach odzyskała mistrzostwo kraju. Wywalczyła też Superpuchar Hiszpanii. Znowu jednak zawiodła w europejskich pucharach, odpadając po fazie grupowej Ligi Mistrzów i w pierwszej rundzie fazy pucharowej Ligi Europy. Klub przed obecnym sezonem postanowił się więc wzmocnić, aby móc rywalizować na kilku frontach. Przyszli tacy gracze jak Ilkay Gündogan, Oriol Romeu, Joao Felix czy Joao Cancelo. I na razie wszystko idzie w dobrym kierunku. Co prawda Barcelona zremisowała bezbramkowo w pierwszej kolejce z Getafe, ale od tego czasu wygrała już wszystkie spotkania w La Liga i Lidze Mistrzów. Natomiast Lewandowski w pięciu ostatnich trafiał do siatki. Tak było z Villarreal CF, Osasuną Pampeluna, Betisem Sewilla, Royalem Antwerp i wreszcie z Celtą Vigo, gdzie zdobył nawet dwie bramki. Robert Lewandowski szlifuje dawną "broń". Nagranie Barcelony obiegło sieć We wtorek Barcelona zagra z na wyjeździe z Mallorcą. Jeśli Polak strzeli gola w tym meczu, to nawiąże do serii z zeszłego sezonu, kiedy w sześciu ligowych meczach z rzędu trafiał do siatki, ale w międzyczasie nie zdobył bramki z Bayernem w Lidze Mistrzów, więc po kolei było to tylko pięć pojedynków. Poprzednio trafiał w sześciu spotkaniach z rzędu, gdy jeszcze był graczem właśnie monachijczyków, w listopadzie 2021 roku. "Lewy", który w zeszłym sezonie został królem strzelców, w bieżących rozgrywkach, również już jest na czele. Ma bowiem pięć bramek, tyle samo co Alvaro Morata z Atletico Madryt i Jude Bellingham z Realu Madryt. La Liga, Robert Lewandowski już strzelał na Majorce "Mundo Deportivo" przypomina, że kapitan "Biało-Czerwonych" ma na Majorce dom i już z zeszłym sezonie został "prorokiem we własnym kraju", strzelając jedynego gola w wyjazdowym meczu z tym rywalem, który zapewnił podopiecznym Xaviego trzy punkty. Ten jest zadowolony z postawy drużyny w tym sezonie. "Na razie nie robimy żadnych założeń. We wtorek czeka nas bardzo ważna i trudna wizyta na Majorce. Zostaliśmy liderami dlatego, że dobrze sobie radzimy. Nie zawsze jednak gramy tak jak potrzeba i musimy poprawić pewne aspekty. Jesteśmy jednak na dobrej ścieżce. Na razie tę naszą pozycję można rozpatrywać w ramach anegdoty, ale podoba nam się to" - mówił szkoleniowiec Barcelony na konferencji przed spotkaniem. Burza w Hiszpanii po zmienia lidera w La Liga. Barcelona otwiera tabelę, ale Real rzuca poważne oskarżenia Równocześnie zapowiedział też, że w najbliższym czasie będzie stosował rotacje. "W następnych meczach będą po dwie, trzy zmiany w składzie, żeby każdy zawodnik był gotowy na sto procent i żeby chronić ich przed urazami" - przyznał Xavi. Z Mallorcą będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Frenkiego de Jonga. Początek meczu o 21.30. Transmisja w Eleven Sports, a tekstowa w Interii.