Lewandowski w Hiszpanii wyrabia sobie solidną markę i nie psuje tego nawet zmarnowany rzut karny w ostatnim meczu z Almerią. Barcelona wygrała 2-0, a Polak wciąż niezagrożony przewodzi klasyfikacji strzelców (zdobył 13 bramek w 13 meczach). Robert Lewandowski ma nowy pseudonim Najbardziej znanym pseudonimem Lewandowskiego jest oczywiście "Lewy". Używają go kibice w Polsce i Hiszpanii, używali również w Monachium. Wielokrotnie dziennikarze przerabiali także nazwisko reprezentanta Polski na "Lewangolski", gdzie często liczba liter "o" odpowiadała liczbie bramek zdobytych w jednym meczu. Niespotykane! To nagranie kibica podbija internet Krok dalej poszło jednak oficjalne konto FC Barcelona, które tym razem przemieniło imię 34-letniego snajpera. Na jednym z ostatnich treningów Polak zdobył bramkę strzałem zza pola karnego, a nagranie tego uderzenia podpisano: "Jego imię to Rocket Lewandowski". Nagranie pochodzi z jednego z ostatnich treningów Barcelony przed dzisiejszym meczem z Osasuną. Dość niespodziewanie Katalończycy w tym spotkaniu będą bronili pozycji lidera, bo w poniedziałkowy wieczór wpadkę zaliczył Real Madryt, który na wyjeździe przegrał z Rayo Vallecano 2-3. Całą tabelę La Liga znajdziesz TUTAJ! Dzięki temu Barcelona wskoczyła na pierwsze miejsce i ma dwa punkty przewagi nad "Królewskimi". Jeśli dziś Lewandowski i spółka pokonaj Osasunę (zajmuje piąte miejsce w La Liga), to na fotelu lidera będą co najmniej do 31 grudnia, bo tego dnia liga hiszpańska wraca do gry po przerwie na mistrzostwa świata w Katarze. Osasuna - FC Barcelona. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie Osasuna - Barcelona dziś o godz. 21.30. Transmisja w Eleven Sports 1, relacja na Sport.Interia.pl. PJ