Partner merytoryczny: Eleven Sports

Robert Lewandowski i reszta czekali miesiącami. Pilne wieści, to się dzieje

FC Barcelona zarówno w poprzednim, jak i w obecnym sezonie, nie była oszczędzana przez kontuzje - a jednym z najbardziej drastycznych przypadków okazała się sprawa Gaviego, który poza grą spędza już blisko rok. Taki stan rzeczy jednak raczej nie utrzyma się długo - zawodnik miał bowiem już otrzymać zielone światło od lekarzy w kwestii powrotu na boisko. Padła nawet konkretna data, kiedy będzie on mógł w końcu wspomóc Roberta Lewandowskiego, Wojciecha Szczęsnego i spółkę.

Od lewej: Gavi, Robert Lewandowski, Pedri
Od lewej: Gavi, Robert Lewandowski, Pedri/AFP

Ubiegłoroczny, listopadowy wyjazd na zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii okazał się dla Gaviego fatalny w skutkach - podczas spotkania z Gruzją w ramach eliminacji do Euro 2024 młody gracz doznał bowiem zerwania więzadła krzyżowego, a więc jednej z najbardziej uciążliwych dla piłkarza kontuzji.

Taki stan rzeczy oznaczał długie miesiące rehabilitacji - i poważne osłabienie ekipy FC Barcelona. Wedle najnowszych wieści dochodzących z Półwyspu Iberyjskiego, a konkretnie przekazywanych przez Cadena SER, ta przykra historia niebawem znajdzie jednak swoje szczęśliwe zakończenie.

Liga Narodów. Serbia - Szwajcaria. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Gavi wraca do gry! Padła konkretna data, koniec oczekiwania w Barcelonie

Gavi miał bowiem dostać już ostateczne zielone światło na grę od lekarzy - i powinien pokazać się przed kibicami na murawie już naprawdę niebawem, podczas ligowej potyczki z Sevillą. Na początku zapewne w wymiarze zaledwie kilku, może kilkunastu minut, które będą stanowić dla niego przetarcie przed kolejnymi wyzwaniami.

Spotkanie z ekipą z Andaluzji zaplanowano dokładnie na 20 października i niewykluczone, że powrót pomocnika nałoży się na debiut Wojciecha Szczęsnego w barwach "Dumy Katalonii" - o tym drugim scenariuszu hiszpańskie media donoszą już od dłuższego czasu.

Niełatwy czas dla FC Barcelona. "Blaugranę" czekają trudne starcia

Trzeba przy tym przyznać, że najbliższe tygodnie będą ogólnie niezwykle wymagające dla podopiecznych Hansiego Flicka - niedługo po starciu z "Los Nervionenses" czekać ich będzie powrót do walki w Lidze Mistrzów i spotkanie z Bayernem Monachium (23 października).

Potem nastąpi swoisty gwóźdź programu - 26 października "Barca" rozegra na Santiago Bernabeu klasyk przeciwko Realowi Madryt, a "na deser" 3 listopada podejdzie do derbów miasta, w których zagra z Espanyolem...

Gavi/
Gavi/
Gavi/
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem