Kooperacja Nike i FC Barcelona jest (jeszcze) jedną z najdłuższych takich współprac w świecie futbolu - "Duma Katalonii" podpisała pierwotną umowę z amerykańskim producentem odzieży i sprzętu sportowego w roku 1998, kiedy to zrezygnowano jednocześnie z włoskiej Kappy. Wygląda jednak na to, że "Barca" usilnie chce pożegnać swojego dotychczasowego partnera, z którym kontrakt ma wygasnąć dopiero po sezonie 2025/2026. Hiszpańskie media coraz głośniej spekulują o zmianie, która jest - jakby to nie zabrzmiało - jednocześnie blisko i mimo wszystko daleko... Koniec pięknego rozdziału. Jurgen Klopp odchodzi z Liverpoolu, sensacyjny komunikat "Rozwód" Barcelony i Nike? Puma czeka, wszystko niemal gotowe O co dokładnie chodzi? Według doniesień Davida Bernabeu i Ivana San Antonio ze "Sportu" mistrzowie Hiszpanii mają już być bardzo blisko pełnego porozumienia z Pumą, która zaopatruje m.in. Manchester City. W grę miałyby wchodzić pieniądze rzędu 115 mln euro dla klubu, które po aktywowaniu różnych zmiennych mogłyby się zamienić nawet w ok. 200 mln euro. Absolutny rekord. Wszystko brzmi pięknie, ale... Puma nie chce się do niczego zobowiązywać, dopóki FCB nie rozstanie się na dobre z Nike - czyli nie zerwie oficjalnie obowiązujących obecnie ustaleń. To zaś mogłoby oznaczać konieczność zapłacenia zawrotnej rekompensaty, a wedle wyliczeń firma spod znaku charakterystycznej "łyżwy" mogłaby stracić na nagłym ruchu "Barcy" nawet do 350 mln euro. W teorii przedwczesne pożegnanie nie sprzyja więc żadnej ze stron, zwłaszcza, że nowy ewentualny sponsor odmawia pokrywania bezpośrednio możliwej kary za niewywiązanie się przez "Blaugranę" z ustaleń z konkurencją. Sytuacja jest mocno rozwojowa... Tego tylko brakowało. Nawałka przybywa z odsieczą: to jeszcze nie koniec "Lewego" Primera Division. FC Barcelona wciąż jest w czołówce ligi FC Barcelona to obecnie trzecia drużyna Primera Division mająca na swoim koncie 44 punkty. Liderem rozgrywek jest Girona z 52 "oczkami", która jednak ma rozegrany o jeden mecz więcej od podopiecznych Xaviego Hernandeza. W kolejnym ligowym spotkaniu "Barca" zmierzy się z Villarrealem. Pierwszy gwizdek rozbrzmi 27 stycznia o godz. 18.30 - przekonamy się, czy w starciu tym bramkarza "Żółtej Łodzi Podwodnej" zdoła pokonać Robert Lewandowski.