Reprezentacja Argentyny stała się bólem głowy dla Messiego
Lionel Messi, najlepszy piłkarz planety, który od 16 lat bije wszystkie rekordy z Barceloną, ryzykuje, że narazi się na pogardę większości kibiców argentyńskiego futbolu. Może się tak stać, bo porzucił drużynę zdając sobie sprawę, że sam jeden nie jest w stanie zmienić obrazu zespołu narodowego, który jest tak bez wyrazu jak koszulka, którą nosili zawodnicy w piątkowej towarzyskiej przegranej 1-3 z Wenezuelą, niemal biała, z całkowicie wyblakłym błękitem - pisze dla Interii Sergio Levinsky - argentyński pisarz i dziennikarz sportowy.
Nie chodzi tylko o to, że reprezentacja Argentyny została pokonana i to bezdyskusyjnie przez Wenezuelę, która jeszcze kilka lat temu była najsłabszą drużyną kontynentu. Sęk w tym, że po raz pierwszy od 128 lat rywal ten strzelił jej trzy gole. Mecz rozegrano na Wanda Metropolitano w Madrycie.
Uważam, że Messi zrobił, co było w jego mocy i muszę przyznać, że jego występ nie był słaby (w zasadzie nigdy nie jest). Ale czuł to samo osamotnienie, co podczas mundialu w Rosji i wielu meczów z reprezentacją Argentyny w ciągu ostatnich lat. Został wpisany w bezcelowy plan nakreślony przez tymczasowego trenera Lionela Scaloniego, który przed wtorkowym, towarzyskim meczem z Marokiem w Tangerze, jest krytykowany przez niemal wszystkich kibiców swojego kraju.
Reprezentacja Argentyny wyszła na boisko z pięcioma obrońcami, co wydaje się podejściem zbyt defensywnym wobec rywala, który nie miał czym straszyć (tym bardziej w towarzyskim meczu), z dwoma skrzydłowymi, z dobrą techniką, ale też z piłkarzami bez wyrobionej marki (np. Giovanni Lo Celso zl Betisu i Leonardo Paredes z PSG). W linii ofensywnej zagrali: Messi, Gonzalo Martinez i jedyny prawdziwy napastnik Lautaro Martinez (Inter), który jako jedyny dogadywał się z gwiazdą Barcelony.
Wenezuela nastawiła się na kontratak, bazując na szybkości, wprowadzając wielu zawodników na argentyńską połowę boiska. Po sześciu minutach wygrywała dzięki wspaniałemu golowi Salomona Rondona (Newcastle) i Argentynie nie udało się już odwrócić losów meczu, mimo że jej piłkarze kontrolowali piłkę przez większość gry. Problem w tym, że Messi nie znajdował partnerów, którzy ułatwialiby mu akcje, może oprócz młodego Laurato Martineza, który - nie licząc jedynej bramki - dla "Albiceleste", zmarnował trzy szanse na gola.
Pobyt w Madrycie rozpoczął się komplikacjami, ponieważ AFA (Federacja Argentyńskiego Futbolu) zaprezentowała oficjalne wideo, na którym chwalony jest Messi, a jego talent porównywany jest do talentów pisarzy, artystów i sportowców, ale w którym nie wspomina się nawet słowem o Diego Maradonie.
Kilka godzin później fani Maradony wyemitowali inne wideo, w podobnym stylu, wyróżniające Maradonę i porównujące go z innymi osobistościami z historii Argentyny, takimi jak Ernesto “Che" Guevara, w którym nie wspomniano o Messim....
Dla prawie wszystkich jest jasne, że tymczasowy trener Lionel Scaloni nie może długo pełnić swoich obowiązków, nawet jeśli planowano, że pozostanie na stanowisku do czerwca, kiedy to w Brazylii odbędzie się Copa America. Jednak media naciskają, aby Cesar Luis Menotti, dyrektor reprezentacji narodowych Argentyny, natychmiast spotkał się z Marcelem Gallardem, odnoszącym sukcesy trenerem River Plate i zaproponował mu rolę selekcjonera.
We wtorek reprezentacja Argentyny zagra z Marokiem w Tangerze, ale już bez Messiego, który wrócił do Barcelony z drobną przepukliną (lewa pachwina). Przytłoczona mnóstwem wątpliwości i bez pewności wobec przyszłości ekipa "Albiceleste" liczy, że nie będzie następnej porażki, która jeszcze bardziej skomplikuje jej sytuację.
- Wszystko, co udało nam się osiągnąć, było dzięki Messiemu. Pozostali zawodnicy nie grali na jego poziomie - powiedział Scaloni, który uznał porażkę jako krok w tył. Nikt nie zrozumiał jego taktyki i niewielu ufa, że ta reprezentacja będzie miała jakąkolwiek szanse w Copa America. Może oprócz tych, którzy wierzą w cuda. Największym niebezpieczeństwem jest to, że Messi, bez względu na jego miłość do Argentyny, zacznie mieć dosyć.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.