- Już wygraliśmy Superpuchar Hiszpanii, ale oczywiście chcemy wygrać jeszcze jakieś rozgrywki - mówi Robben. - To dla nas bardzo ważne. Drużyna gra, by wygrywać mecze. Tak będziemy teraz grali - przekonuje skrzydłowy. - W styczniu musimy zacząć wszystko od początku z nowym szkoleniowcem. Musimy znowu uwierzyć i w każdym meczu grać o dobry wynik - tłumaczy. Robben, który wraca powoli do pełni formy jest pełen nadziei i pozytywnego myślenia. - Szczerze wierzę, że możemy coś wygrać. Musimy zacząć od zera i dopóki trwa przerwa w Lidze Mistrzów szukać naszej dobrej formy - opowiada. - Liga też nie jest jeszcze skończona. Może Barcelona ma 12 punktów przewagi i gra lepiej od nas, ale wciąż do rozegrania pozostało wiele spotkań. Real nigdy nie odpuści walki o tytuł - zapowiada reprezentant Holandii. Lewonożny pomocnik spędzi świąteczny urlop na Wyspach Kanaryjskich, ale nie oznacza to, że nie będzie myślał o sprawach zawodowych. - Lecę z rodziną żony na Teneryfę. Ja, żona, syn, teściowie oraz szwagier. W zeszłym roku byliśmy z moją rodziną, więc teraz kolej na stronę mojej żony - mówi. - Chcę trochę odpocząć, ale jednocześnie będę myślał o powrocie na boisko. Jestem w dobrej formie fizycznej i chcę grać najszybciej jak to możliwe - zdradza wychowanek FC Groningen. Hiszpańska La Liga wznowi rozgrywki 4. stycznia. Wtedy Real Madryt na Santiago Bernabeu spotka się z Villarreal.